Wiceminister Michał Kołodziejczak rozpoczął kontrole na przejściach granicznych. W sobotę (3.01) był w Hrubieszowie, a wczoraj (4.01) prowadził kontrolę na przejściu granicznym w Dorohusku.
Wiceminister opublikował zdjęcie, na którym widać zapleśniałe maliny pochodzące z Ukrainy.
Zapleśniałe maliny cofnięte na Ukrainę.
— Michał Kołodziejczak (@EKOlodziejczak_) February 4, 2024
Po takich malinach może być jeden wniosek: embargo na ukraińskie maliny mrożone, których do Polski w 2023 roku przyjechało ponad 60 tysięcy ton. pic.twitter.com/smqP7953C5
Jak poinformował Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak w serwisie społecznościowym X:
Nie tylko sprawdzałem dokumenty i rozmawiałem z urzędnikami. Przede wszystkim kontrolowałem to co faktycznie jest w wagonach i samochodach. Sposób zapakowania i jakość produktów, która według mnie pozostawia wiele do życzenia. Jakie są wnioski? Towar, który jedzie tranzytem np.wątpliwej jakości rzepak powinien być szczegółowo kontrolowany przez polskie służby i w razie potrzeby zawracany na Ukrainę. Cukier miał conajmniej ‚dziwny’ zapach. Urzędnicy tłumaczyli, że może taki być bo to cukier do przemysłu.. czyli np. do dżemów bądź oranżady. Według mnie sprawa powinna hyc dokładnie wyjaśniona, a jeśli nie to powrót na Ukrainę. Zero tolerancji. Jeśli będzie potrzeba to będę na granicy co drugi dzień. Nie ma i nie będzie miejsca na najmniejsze wątpliwości. Będę stał na straży polskich gospodarstw i polskich rolników. Granica będzie szczelna.
- źródło: twitter.com/EKOlodziejczak / foto: twitter.com/EKOlodziejczak
Najnowsze komentarze