Coraz większe oczekiwania krajowych i zagranicznych konsumentów są czynnikiem, który determinuje działania producentów rolnych. Jakość i walory smakowe są bez wątpienia istotne, ale to idealny wygląd „sprzedaje” owoce. Jak go uzyskać? Zadbać o ochronę, która ma na celu również wyeliminowanie lub zminimalizowanie defektów wizualnych, jakimi są ordzawienia. Planując tegoroczne zabiegi, warto uwzględnić zastosowanie naturalnego produktu lecytynowego o dowiedzionej skuteczności.
Polscy konsumenci mają dostęp do różnorodnych owoców i warzyw, również takich, których nie znali jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu. Ich spożycie wzrasta – a jednocześnie coraz większe są oczekiwania, jeśli chodzi o jakość kupowanych produktów. Co ciekawe, mimo bogatej oferty owoców, jaką można znaleźć w sklepach czy na bazarach, największą popularnością cieszą się nie egzotyczne nowinki, ale polskie jabłka. Wciąż mają one potencjał, by być również towarem eksportowym, o ile sadownicy dostosują swoją produkcję do jeszcze wyższych wymogów jakościowych klientów z zagranicznych rynków.
Wygląd „sprzedaje” owoce
Ponieważ walory smakowe mogą być ocenione dopiero po dokonaniu zakupu, czynnikiem, który w dużej mierze decyduje o wyborze konkretnego towaru, jest właśnie wygląd: kolor, kształt oraz brak defektów, np. w postaci ordzawień. Jak wynika z doświadczeń sadowników po trudnym sezonie 2018, który przyniósł znaczną nadprodukcję jabłek i problemy z ich zbytem, tym bardziej należy skupić się na jakości, a nie tylko na ilości plonu. Wiele zależy od uprawianej odmiany, a także od wykonywanych zabiegów agrotechnicznych.
Do odmian cieszących się w ostatnich latach sporym powodzeniem zarówno w Polsce, jak i w wielu innych krajach, należą Gala i Golden Delicious. Niestety są one podatne na występowanie ordzawień – a te, jeżeli pojawiają się na większej powierzchni owocu, dyskwalifikują towar z handlu. – Czasami można spotkać niewielkie uszkodzenia w rejonie szypułki, zagłębienia przyszypułkowego. To miejsce, w którym woda i wilgoć utrzymują się najdłużej, więc najdłużej wysycha. Jego ochrona jest bardzo często niemożliwa. Dlatego konsument czasami dopuszcza warunkowo pojawienie się uszkodzeń tego typu w tym miejscu. Ale generalnie pozostała powierzchnia owocu powinna być całkowicie wolna od ordzawień – podkreśla Robert Sas z Instytutu Praktycznego Sadownictwa (IPSAD). Dlatego tak ważne jest, aby skupić się na wyeliminowaniu tego problemu, a tym samym zwiększyć szanse na korzystną sprzedaż zbiorów.
Jak powstają ordzawienia?
Skórka owoców jest w naturalny sposób chroniona przez barierę woskową. Jeżeli jest ona prawidłowo wykształcona, elastyczna i niepopękana, wówczas spełnia swoją funkcję. Tworzenie się ordzawień jest natomiast związane z utrzymującym się zwilżeniem owoców. Im dłużej trwa taka sytuacja, tym bardziej wzrasta ryzyko rozwoju drożdży, których toksyczne wydzieliny powodują uszkodzenie skórki. A występowanie czynników powodujących uszkodzenia oraz warunków sprzyjających rozwojowi patogenów powoduje, że bardzo łatwo dochodzi do ordzawień.
Jak wynika z obserwacji, ubiegły sezon niestety sprzyjał powstawaniu ordzawień jabłek. W lipcu 2018 roku, ze względu na utrzymujące się dobre warunki pogodowe, wegetacja była gwałtowna i owoce bardzo intensywnie przyrastały. Konsekwencją tego było popękanie ich naturalnej woskowej bariery ochronnej. Deszcze, które występowały przez kilka kolejnych tygodni, sprawiły, że jabłka były wciąż zwilżone. Były to zatem bardzo korzystne warunki do rozwoju kolonii drożdży powodujących ordzawienie – stąd znaczny poziom uszkodzeń, z jakim w tamtym roku mieli do czynienia sadownicy.
LECITEC wzmacnia i poprawia jakość
Stosowanie produktu zawierającego lecytynę w celu zapobiegania ordzawieniom to rozwiązanie, które warto upowszechnić w polskiej praktyce sadowniczej. – Lecytyna jest dobrze poznana i powszechnie używana w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym. Z doświadczeń wynika, że można ją również skutecznie stosować w uprawie owoców czy warzyw. Jest ona dobrze i szeroko opisana w badaniach naukowych jako substancja ograniczająca choroby grzybowe. Natomiast mechanizm jej działania, czyli wzmocnienie i uelastycznienie błon komórkowych roślin, pozwala również na uzyskiwanie lepszego plonu, z mniejszą ilością uszkodzeń – wyjaśnia Ryszard Marczak z firmy Amagro. – Na polskim rynku od trzech sezonów dostępny jest preparat LECITEC, do tej pory stosowany w uprawie owoców jagodowych i pestkowych. We współpracy z Instytutem Praktycznego Sadownictwa postanowiliśmy przeprowadzić badania jego skuteczności w ograniczaniu ordzawień na jabłkach. Wyniki doświadczeń są bardzo obiecujące. W kolejnych sezonach będziemy badać LECITEC również pod kątem poprawy wybarwienia owoców czy ograniczania chorób przechowalniczych.
Ochrona przed ordzawieniami w trzech krokach
Znając okoliczności i sposób powstawania ordzawień, a następnie wybierając odpowiednie środki zapewniające skuteczne zabezpieczenie, można znacząco zminimalizować to niepożądane zjawisko. Potwierdziły to wyniki badań zrealizowanych w Instytucie Praktycznego Sadownictwa, dotyczące ochrony jabłek odmiany Golden Delicious przed ordzawieniami.
Jak zatem w praktyce najlepiej zadbać o wygląd i jakość jabłek? Robert Sas z IPSAD zwraca uwagę, że optymalna ochrona przed ordzawieniami powinna być kompleksowa i obejmować trzy istotne kroki. Po pierwsze: należy zapewnić ochronę skórki i warstwy woskowej owoców przed pękaniem. Pomocne będą tu produkty z gibereliną, czyli substancją o właściwościach zmiękczających i uelastyczniających skórkę, lub zawierające lecytynę, która skórkę wzmacnia. Drugi etap to zwalczanie patogenów wywołujących infekcje. Do ich eliminowania zalecane są fungicydy kontaktowe, bazujące na takich substancjach czynnych, jak kaptan czy ditianon. Trzecim krokiem jest natomiast reperowanie powstałych uszkodzeń i spękań, co można osiągnąć dzięki użyciu produktu lecytynowego.
W omawianym doświadczeniu na przełomie czerwca i lipca zastosowano LECITEC, preparat firmy Amagro. Był to etap ok. 4-6 tygodni po kwitnieniu, jednak przed okresem długotrwałego zwilżenia owoców i rozwojem kolonii drożdży. Już wtedy wystąpiły mikrospękania warstwy ochronnej skórki. Niewidoczne gołym okiem uszkodzenia można było zaobserwować pod mikroskopem. Sadownicy, którzy nie mają dostępu do tego typu metod badawczych, powinni zdać się na własne doświadczenie i uważnie lustrować jabłonie. O tym, że doszło do popękania, może świadczyć bardzo duże tempo wzrostu zawiązków.
– W porównaniu z kontrolą LECITEC wypadł bardzo interesująco – mówi ekspert z IPSAD. – Oceniamy, że dostaliśmy zwyżkę jakości na poziomie 30%, czyli 30% mniej ordzawień pojawiło się na owocach. Ocena wyglądała w ten sposób, że owoce zostały podzielone na 3 grupy: do 5%, do 50% powierzchni ordzawionej i cała powierzchnia ordzawiona. Praktycznie we wszystkich grupach widzieliśmy ok. 30-procentową redukcję uszkodzonej powierzchni. To dużo w porównaniu z sezonem, gdzie rzeczywiście presja ze strony tego zjawiska była bardzo silna. W wielu sadach owoce były uszkodzone przez ordzawienie nawet w 90%.
LECITEC, pierwszy wprowadzony do obrotu w Polsce preparat zawierający lecytynę, bazuje na naturalnych fosfolipidach i innych ekstraktach pochodzenia roślinnego. Produkt ma działanie kontaktowe, a efekty jego zastosowania to m.in. wzmacnianie ścian komórkowych owoców, nadawanie im sprężystości, zapobieganie uszkodzeniom i wnikaniu czynników chorobotwórczych. LECITEC redukuje pęknięcia spowodowane warunkami atmosferycznymi, poprawia jakość, jędrność i wybarwienie owoców, a także przyczynia się do wydłużenia ich przydatności do sprzedaży. Jest bezpieczny dla ludzi i środowiska, a po jego użyciu nie występują pozostałości.
Więcej informacji na stronie: www.amagro.pl
ARTYKUŁ REKLAMOWY
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych na etykiecie. |
Najnowsze komentarze