Reakcja indyjskich importerów jabłek na zakaz eksportu tych owoców przez Iran była natychmiastowa
- czytamy na freshplaza.com
„Przez ostatnie kilka dni otrzymywałem wiele telefonów od indyjskich importerów jabłek, którzy prosili o europejskie owoce. Zapytania, które osobiście otrzymuję, dotyczą głównie włoskich jabłek, ale nasz partner handlowy w Polsce, firma Miltrade, również odnotowuje wzrost popytu na jabłka z Indii” — komentuje pani Elisavet Kyriazi, z firmy Imathii w Grecji.
Kyriazi dodaje: „Nasz partner handlowy w Iranie, firma eksportowa Gilda Fruit, poinformowała nas, że zakaz eksportu potrwa miesiąc. Chociaż do tej pory nie nastąpiła żadna podwyżka cen europejskich jabłek przeznaczonych do Indii, uważam, że jest bardzo prawdopodobne, że nastąpi to w nadchodzących dniach, zwłaszcza że wiadomość ta rozprzestrzeni się wśród społeczności handlowej. Nasi partnerzy w Iranie poinformowali nas również, że początkowo spodziewano się, że eksport kiwi zostanie objęty zakazem, ale ostatecznie tego uniknięto”, zauważa.
„Rynki irański i indyjski są uważane za trudne dla Europejczyków, zarówno pod względem eksportu, jak i importu. Mamy jednak duże doświadczenie w handlu owocami między Grecją, Indiami i Iranem. Często i przez dłuższy czas podróżuję do Iranu i Indii, zarządzając szeroką siecią kontaktów w służbach celnych i firmach handlowych. W zeszłym roku udało nam się znacznie skrócić czas wysyłki irańskich owoców kiwi do Grecji i Europy, zapewniając jednocześnie prawidłowe procedury biurokratyczne i jakość owoców - mówi pani Kyriazi.
- źródło: freshplaza.com
Najnowsze komentarze