Jak wskazuje Unia Owocowa,
problemem staje się rosnąca produkcja m.in. jabłek w krajach sąsiadujących z UE. Przemysł szacuje, że ostatnie nasadzenia jabłoni w Rosji, Serbii, Ukrainie, Mołdawii, Turcji, Kazachstanie i Uzbekistanie pozwolą na uzyskanie ok. 2,5 mln ton jabłek, co negatywnie wpłynie na unijną produkcję. Tym bardziej, że rynki te były tradycyjnymi miejscami docelowymi dla eksporterów jabłek i gruszek w UE.
Unia Owocowa przypomina, że przed rosyjskim embargiem eksportowano do tych krajów ponad 1 mln ton. Rosnąca produkcja w tych krajach będzie oznaczać, że kraje te będą nie tylko lokalnie zaopatrywać swoje rynki krajowe, ale także staną się eksporterami netto na strategiczne rynki dla producentów z UE m.in. na Bliskim Wschodzie, w Indiach i Rosji.
Sektor jabłek jest jedną z głównych kategorii sektora owoców i warzyw w Unii Europejskiej. Produkcja zbliża się do 13 mln ton jabłek, co stanowi 16 proc. światowej produkcji i ustępuje jedynie Chinom. Handel wewnętrzny UE wynosi około 2,5 mln ton.
źródło / czytaj całość >>>
a o tym już mówił dr Mirosław Korzeniowski
(...) Sadownictwo na wschodzie i południu Europy jest w trakcie historycznego procesu modernizacji (...); Rosja inwestuje (...); Embargo nakręca koniunkturę w produkcji zwłaszcza jabłek (...);
Zachęcamy do subskrypcji naszego kanału na youtube.com/sadownictwo, aby śledzić najnowsze materiały video i relacje LIVE.
Najnowsze komentarze