Ceny jabłek w ostatnim czasie ograniczają popyt, mówi Aniruddh Ramesh z LVMG Grupa:
„Obecne niezwykle wysokie ceny w Polsce całkowicie spowolniły rynek eksportu jabłek. Kończymy eksport odmiany Royal Gala, ponieważ ostatnie kilka pojemników z naszych chłodni jest przeznaczonych do sortowania, więc za tydzień lub dwa maksymalnie skończymy całkowicie. Stawki za odmianę Red Delicious osiągnęły bardzo wysoki poziom i okazały się niewystarczające dla Indii, ponieważ nabywcy mają alternatywne rynki dostaw po niższych cenach. W rezultacie zaprzestaliśmy pakowania tej odmiany kilka tygodni temu. Mamy nadzieję, że po tygodniu rozpoczniemy eksport Red Jonaprince na większą skalę, o ile stawki będą odpowiadać naszym nabywcom”.
Ponieważ firmy żeglugowe zastanawiają się, czy zainwestować w logistykę Indii, Ramesh uważa, że bezpośrednia usługa między Europą a Indiami byłaby najbardziej korzystna dla handlu. „Jestem świadomy, że kilka dużych firm żeglugowych zaplanowało inwestycje w Indiach, aby zwiększyć handel. Dla nas, jeśli chodzi o transport, priorytetem jest czas tranzytu. Zawsze wybieramy usługi z najszybszym czasem tranzytu, ze względu na wrażliwość naszego ładunku. Tak więc, jeśli uda nam się zabezpieczyć bezpośrednią usługę z Europy do Indii, będzie to duży impuls dla handlu”.
LVMG nadal ma wystarczające zapasy jabłek, ale ich ilość jest zdecydowanie niższa niż w latach ubiegłych: „Zapasy jabłek kurczą się w szybkim tempie, ze względu na mniejszą dostępność ilościową, a także silny popyt na rynku UE. Mamy jednak zapasy odmian, które sprzedamy w późniejszym momencie sezonu, ale są one zdecydowanie mniejsze niż w poprzednich sezonach. Po Bożym Narodzeniu ceny tylko rosły, a w szybkim tempie ten czynnik z pewnością spowolnił działalność. Nadal jestem bardzo optymistycznie nastawiony, że zapasy, które mamy, nadają się do wysyłki eksportowej, ale nie jestem pewien popytu i podaży ze względu na ceny, które obecnie obserwujemy”, podsumowuje Ramesh.
Najnowsze komentarze