Nie jest źle tak można określić sytuacja w uprawie i zbiorach jabłoni oraz jabłek w rejonie wielkopolski. Oczywiście nie dotyczy to w 100% wszystkich sadów i odmian w rejonie.
Przede wszystkim stanowisko(gleba) oraz nawadnianie. Większość sadów które miałem okazję w ostatnich trzech dniach widzieć prezentują plonowanie zbliżone do zeszłorocznego.
Bardzo ładnie plonuje odmiana Gala i jej sporty, która właśnie w tych dniach jest zbierana z drzew. Z kwater w dobrej kondycji zdrowotnej oraz nawadnianych będzie można uzyskać powyżej 50 ton z hektara jabłek. Ostatnie zimne dni/noce również polepszyły sytuacje z kolorem tych owoców. Na giełdzie (Franowo – Poznań) jabłka tej odmiany sprzedawane są średnio po 1,80-1,90 PLN. Sadownicy mówią że jest OK, choć nie głośno…
Coraz częściej w sadach pojawiają się odmiany z grupy Red Deliciuos. Camspur, Red Chief, Red Cap, które w coraz większym stopniu zastępują odmiany dwukolorowe. Tendencja znana od kilku ostatnich sezonów zarówno w szkółkach jak i w sadach. W sadach drzewa zaczynają plonować i to ze sporym powodzeniem. Tutaj jednak wymagany jest bezwzględnie odpowiedni dobór odmiany i podkładki. Nie dla wszystkich i na każde stanowiska połączenie z M9 stanowi dobre rozwiązanie. Warto dobrze przemyśleć sprawę podczas zakupu materiału w szkółkach.
Ciekawostką jest Dark Idol czyli czerwony sport odmiany Ligol. W tym sezonie pierwsze jabłka tej odmiany pojawiły się na nowych założonych kwaterach. Faktycznie czerwony Ligol, ale za kilka lat kiedy drzewa będą w starszym wieku zobaczymy czy ta tendencja i kolor jabłek zostanie utrzymany. Na chwilę obecną w pierwszym roku jest OK w porównaniu z odmianą standardową czyli Ligolem.
Gruszki dobre plonowanie, choć mało nasadzeń tego gatunku w rejonie. Kto posiada Konferencja, Lukasówkę nie powinien narzekać, choć są to kwatery bardzo małe i z widocznymi „objawami” traktowania jako drugi gatunek (ten mniej ważny).
Co cieszy. Bardzo mało jabłek przemysłowych. Prawie nic lub pozostawione pod drzewami na zbiór określany „jak starczy czasu”. Gorsze jabłka z drzew oraz sortowania i tak trafią na soki jak mówią sadownicy.
Podsumowując. Sytuacja na pewno inna niż w rejonie grójecko-wareckim. Choć i z tych rejonów dochodzą głosy że nie jest źle… tylko czy wypada się chwalić dobrymi zbiorami w tym sezonie ?!
MZ
Najnowsze komentarze