Bawełnica korówka, mszyce, zwójkówki, tarczniki. Lista szkodników w sadach - jest długa. A wiosna, to dobry czas, by zacząć z nimi walczyć.
Jednak z każdym rokiem ta walka jest trudniejsza, bo ocieplający się klimat, powoduje, że w Polsce, pojawiają się szkodniki, z jakimi poprzednie pokolenia... nie musiały się mierzyć – informuje Agrobiznes 23 marca 2023 roku.
Jak znamy biologię zwalczania szkodników to damy sobie radę. Jak mamy rozwój przed kwitnieniem niektórych szkodników a pryskamy po kwitnieniu to już jest za późno. Musimy nie dopuścić do rozwoju pierwotnego – mówi sadownik Henryk Kapusta.
Dlatego, prawidłowa ochrona drzew owocowych przed szkodnikami, wiosną, jest bardzo ważna. I bezpieczna, bo nie będzie po niej śladu, w owocach. Zagrożeń, w sadach, jest dużo, mówi Piotr Lipiński, dyrektor Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Sandomierzu. Choć są takie z którymi walka jest łatwiejsza lub bardziej skomplikowana.
Mamy bardzo duży problem jeśli chodzi o tarcznika niszczyciela, to jest inwazyjny gatunek który do nas przybył. Przybyła do nas Drosophila suzuki czyli muszka plamoskrzydła, która atakuje nasze czereśnie – informuje Piotr Lipiński.
Części szkodników poprzednie pokolenia nie znały. Pojawiły się w Polsce wraz z ociepleniem klimatu.
To wszystko nam pokazuje, że poprzez zmianę klimatu (m.in. łagodne zimy) przychodzą do nas szkodniki, które lubią zdecydowanie cieplejsze zimy – dodaje Piotr Lipiński.
Jak mówią sadownicy za chwile pojawi się kolejny problem – ograniczenia w stosowaniu środków ochrony roślin i z tym będzie trzeba sobie poradzić.
Będziemy do sadów sprowadzać drapieżców np. dobroczynka – dodaje Henryk Kapusta.
- źródło: agrobiznes.tvp.pl - „Agrobiznes” 23 marca 2023 roku
Najnowsze komentarze