Powinniśmy zacząć od siebie i nie szukać winnych. Próbować się zorganizować i promować zasady współpracy. Jako branża powinniśmy wiedzieć co produkować i jakie działania podjąć by zwiększyć konsumpcję. Dziś w supermarkecie mamy jabłko przemysłowe, a producenci jabłek deserowych swoje owoce wysyłają do przetwórni. Świadomość się zwiększa, ale ciągle poruszamy się po omacku. Musimy ze sobą rozmawiać, spotykać się i jako branża planować produkcję i nowe nasadzenia. To musimy promować. Bez tego chaos jaki znamy z ostatnich lat, tylko się pogłębi - opinią na temat promocji dobrych praktyk produkcyjnych i handlowych dzieli się Zbigniew Chołyk, prezes grupy Stryjno-Sad i konsorcjum LubApple, członek CORE TEAM i lider zespołu ds. promocji postaw.
Powinniśmy zacząć od siebie. Nie czekajmy rozwiązań, które nam ktoś narzuci. Zamiast czekać na zakazy i nakazy, spróbujmy oddolnie ustalać pewne zasady współpracy w branży. Myślę, że to się wydarzy za sprawą działań jakich przykładem jest Core Team. Próbujmy się zorganizować, spotykajmy się - opisuje sytuację Zbigniew Chołyk.
Dlaczego warto promować współpracę?
W Core Teamie są zespoły, które zajmują się oceną ilości produkcji i zapasów, ściślej propozycją zbierania reprezentatywnych danych w tym temacie, oraz podniesieniem konsumpcji jabłek. Dzięki takim działaniom możemy wiedzieć co powinniśmy produkować i jakie działania powinniśmy podjąć żeby konsumpcja się zwiększała. Jakie odmiany powinniśmy wprowadzać, a z czego zrezygnować? Jak oddzielić sferę produkcji owoców przemysłowych od sfery produkcji owoców deserowych? To nie może się zacierać.
- Dziś w supermarkecie jest jabłko przemysłowe, a producenci jabłek deserowych swoje wysyłają do przetwórni. Jest w tym temacie spory bałagan. Myślę, że dopiero działania - chociażby tego naszego zespołu czy tych kilku zespołów jakie zawiązały się w ramach Core Teamu - mają szansę do szersze uświadomienie producentów. Bez tego ciągle poruszamy się po omacku. My musimy ze sobą rozmawiać, spotykać się i jako branża planować produkcję i nowe nasadzenia. Nie może to być realizowane w sposób tak chaotyczny jak przez ostatnie lata – stwierdza Zbigniew Chołyk.
Skazani na współpracę w całym łańcuchu dostaw
- Zespół, w którym mam przyjemność pracować zajmuje się promocją postaw i dobrej dobrych praktyk produkcyjnych i handlowych. Żeby nasza działalność miała sens i była w jakiejś przyszłości opłacalna potrzeba jest dobrej współpracy w całym łańcuchu dostaw. Poczynając od producenta, poprzez pośredników, kończąc na odbiorcy finalnym. W przypadku owoców i warzyw rolnik, sadownik, ogrodnik, musi współpracować. Pośrednikiem jest handlowiec, grupa lub organizacja producencka, spółdzielnia czy stowarzyszenie. Odbiorca finalny to sieci supermarketów, sklepy i zakłady przetwórcze – tłumaczy Zbigniew Chołyk, sadownik, prezes grupy i konsorcjum producentów.
- Zależy nam na tym, i zespół nad tym pracuje, aby doprowadzić do współpracy. Ona nie może wyglądać tak jak w tej chwili – w obrazie roszczeniowość - pretensje, kłótnie, blokady. Chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji gdzie możemy w sposób cywilizowany wspólnie pracować nad tym, żeby każda część tego łańcucha dostaw była usatysfakcjonowana - dodaje Chołyk.
Dziś sadownicy i rolnicy narzekają na to jak są traktowani. Ceny są bardzo niskie. Mnożą się różne dodatkowe wymagania. To nie wygląda dobrze. Jest nam z tym źle. Widzimy jak wielkie problemy są zarówno wśród producentów jabłek, innych owoców i warzyw.
- W naszym Zespole chcielibyśmy zorganizować producentów i doprowadzić do spotkań z osobami zajmującymi handlem. Myślę że dojdzie też w przyszłości do spotkań z naszymi finalnymi odbiorcami - przedstawicielem sieci supermarketów i zakładów przetwórczych. Wszyscy jedziemy na jednym wózku, o tym często zapominamy. Sinusoida cen jest bardzo niebezpieczna. Jako zespół możemy nad tymi sprawami popracować i możemy stworzyć warunki i modele tej współpracy. Coś ponad protesty, skargi i narzekanie – mówi Zbigniew Chołyk, członek CORE TEAM i lider zespołu ds. promocji postaw.
Postawa producentów jest w tym łańcuchu najważniejsza
- Najistotniejszą rzeczą jest to żeby producent zrozumiał, że musi produkować owoce i warzywa zdrowe, bardzo bezpieczne, dobrej jakości. Tak aby finalny konsument miał zaufanie do naszych produktów i żeby one przyciągały jego uwagę - podsumowuje Chołyk.
Łańcuch zaczyna się od producenta. Producent musi znać i umieć spełniał oczekiwania konsumenta. Producenci powinni się organizować w celu poprawy jakości, wprowadzania produkcji zrównoważonej, zmniejszania pozostałości, tak aby poprzez zdrowotność wyjść do konsumenta. Wtedy mamy szansę na to, że będziemy więcej produkować. Bo klienci będą więcej konsumować.
Niestety musimy powiedzieć, że w niektórych gatunkach, chociażby w jabłku, konsumpcja spada. Jest to bardzo nieciekawe, produkcja wzrasta a konsumpcja spada. Liczę na to, że działania jakie próbujemy w różnych zespołach, spowodują, że nasz konsument, ten ostateczny klient w markecie, powie „tak”, do dzisiaj kupuje każdego dnia jabłka, gruszki, inne owoce, bo są smaczne zdrowe i dobre jakościowo - dodaje Zbigniew Chołyk, Prezes grupy Stryjno-Sad i konsorcjum LubApple.
- Myślę że zarówno producenci jabłek sadownicy producenci warzyw i wszyscy rolnicy powinni zacząć bardzo skrupulatnie liczyć koszty, przychody, wydatki. Musimy zacząć bardziej racjonalnie produkować, myśleć o konkretach - o tym co sprzedamy, gdzie i komu sprzedamy. Już sadząc sad, zakładając plantacje owoców czy produkując warzywa, nie możemy działać w taki sposób, że „takie drzewka dostaje, takie sadze”. Musimy swoją produkcję planować opierać, wiedzę opierać kontrakty z odbiorcami, którzy muszą nam te owoce, warzywa, w przyszłości odebrać.
Otwartości współpracy i takiego zaangażowania jak tu w gronie Core Teamu, sobie i państwu życzę – podsumował Zbigniew Chołyk, lider zespołu ds. promocji postaw.
źródło: CORE TEAM Zespół ds. Promocji postaw i dobrych praktyk produkcyjnych i handlowych
Najnowsze komentarze