Godziny panowania wyjątkowo wysokich temperatur są już policzone. Przed nami duże ochłodzenie, które jednak będzie dopiero początkiem olbrzymich zmian w pogodzie czekających nas w przyszłym tygodniu.
W środę (10.04) dojdzie do załamania pogody, które objawi się pochmurnym niebem, deszczem, porywistym wiatrem i dużym ochłodzeniem. Z dnia na dzień temperatura spadnie nawet o kilkanaście stopni. We wtorek (9.04) odnotujemy jeszcze od 23 do 28 stopni, ale w środę (10.04) już zaledwie od 8 do 17 stopni. Przeszywający chłód spotęguje deszcz i silny wiatr.
Mimo, że w drugiej połowie tygodnia wróci słońce, opady szybko ustąpią, a temperatura będzie powoli rosnąć, to jednak nie zdoła już przekroczyć 20 stopni. Na większym obszarze kraju do końca tygodnia nie odnotujemy więcej niż nieco ponad 15 stopni.
Nie będzie to jednak krótkotrwałe pogorszenie się pogody, lecz początek większych zmian, których apogeum przypadnie na przyszły tydzień. Już od jego samego początku będzie się poważnie chmurzyć, często i intensywnie padać oraz porywiście wiać.
Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie zaledwie od 5 do 10 stopni, ale będą regiony, gdzie nie przekroczy 5 stopni, a nocami i o porankach spodziewamy się niewielkich przymrozków.
Na wyżej położonych obszarach, ale również miejscami na północy i północnym wschodzie kraju, może spaść śnieg. Nie przybędzie go dużo, jednak po wyjątkowo ciepłym okresie widok nawet na chwilę zabielonych krajobrazów nie napawa nikogo optymizmem.
Kwiecień jednak każdego roku bywał kapryśny. Raz przypominał lato, a innym razem zimę. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku przyniesie zarówno lato, jak i zimę.
- źródło: twojapogoda.pl
Najnowsze komentarze