Mogielniccy policjanci, podczas nocnego patrolu zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który wyrwał i ukradł 18 drzewek czereśni. Złodziej miał pecha, w nocy mundurowi zauważyli samochód w sadzie i sprawdzili co w nim się znajduje.
31-letni mężczyzna podróżujący w nocy ze środy na czwartek drogą wojewódzką nr 728 zrobił sobie postój w Kozietułach. Wysiadł z samochodu, wykopał rosnące drzewka owocowe czereśni i zabrał je do swojego samochodu. Mieszkaniec powiatu opoczyńskiego, zatrzymał się następnie w kolejnym sadzie pod Mogielnicą.
31-latek miał pecha, ponieważ jego autem zainteresowali się policjanci. Widząc samochód w sadzie postanowili go sprawdzić, w jego wnętrzu ujawnili 18 drzewek czereśni. Właściciel samochodu przyznał się i wskazał miejsce kradzieży. Jeszcze w nocy funkcjonariusze ustalili do kogo należą skradzione drzewka i zwrócili je mieszkańcowi Kozietuł.
Zatrzymany nie uniknie odpowiedzialności za swój czyn, już usłyszał zarzuty. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Agnieszka Wójcik
- źródło: mazowiecka.policja.gov.pl
Najnowsze komentarze