W tym sezonie jabłka z Turcji coraz częściej trafiają na rynek indyjski, a zapasy tureckich jabłek wysokiej jakości nie są wyczerpane. Jeden z tureckich eksporterów jabłek uważa, że sezon eksportowy potrwa jeszcze przez około trzy miesiące – czytamy na freshplaza.com
Alfa Kerim z CEO Demir Fresh Fruits, mówi, że sezon jabłek w Turcji był całkiem dobry:
Sezon jabłkowy idzie świetnie, jest duży popyta na tureckie jabłka, a jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni eksport jabłek zakończymy pod koniec maja. W większości regionów jakość zebranych jabłek była dobra. Tylko region Karaman City miał kilka problemów z uzyskaniem jabłek dobrej jakości, ale inne regiony poradziły sobie.
Do tej pory wysłaliśmy 112 kontenerów jabłek, a wartość eksportu osiągnęła 1,9 miliona USD. Spodziewamy się, że w sumie w tym sezonie wyeksportujemy 8 tys. ton jabłek
– wyjaśnia Kerim.
Oczy Kerima nie były utkwione w rynku europejskim, na którym Włosi i Polacy mają duży udział w rynku. Zamiast tego sprzedaje swoje jabłka na rynek azjatycki:
Głównym rynkiem zbytu naszych jabłek są Indie. Ze względu na jakość i kształt nasze jabłeka są bardzo cennione na tym rynku. Drugim, co do wielkości rynkiem zbytu dla nas jest Rosja. Wymagają większych rozmiarów niż rynki azjatyckie, więc jest to dla nas dobry rynek. Jeśli chodzi o naszych konkurentów, uważam, że Włochy są naszym głównym konkurentem. Polska i Turcja mają podobną jakość jabłek. Jednak ze względu na brak polskich jabłek w tym sezonie Turcja będzie w znacznie lepszej sytuacji.
Spodziewam się, że ceny osiągną bardzo wysoki poziom, gdyż zapasy w Iranie i Polsce są już na wyczerpaniu. Ponadto Rosja wstrzymała import wszystkich owoców pochodzących z Chin z powodu koronawirusa
– podsumowuje Kerim.
- źródło: freshplaza.com
Najnowsze komentarze