Jak informuje radio.lublin.pl owoców jest mało, a plantatorzy wskazują na rosnące koszty produkcji, stąd i wysokie ceny – rozpoczyna się truskawkowy sezon.
Zima zrobiła swoje, trochę truskawek przemarzło. Teraz wszystko zależy od pogody. Wszystko drożeje: koszty utrzymania pracowników, środki ochrony roślin, paliwo. Dochodzą do tego koszty folii, dzika zwierzyna, która niszczy plantacje. Pół hektara miałem zniszczone
– opowiada plantator Roman Maj.
#Ceny #truskawek na Giełdzie Goławin z dnia na dzień są coraz niższe. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia ceny przekraczały 30 zł, a dziś... https://t.co/ItUH2t5KV4
— sadownictwo (@sadowniczy) May 24, 2021
Wiosna jest dosyć chłodna, były zimne noce i duże spadki temperatur. Z tego powodu w tym roku wszystko wygląda trochę inaczej niż w latach ubiegłych. W tej chwili na rynku mamy dostępne truskawki szklarniowe i z upraw tunelowych. Natomiast nie ma jeszcze dostępnych owoców gruntowych. A zazwyczaj o tej porze mieliśmy ich już dosyć sporo. Cena spada, jeżeli jest więcej truskawek. Natomiast w tej chwili nie ma ich jeszcze zbyt dużo
– mówi Alicja Pawlak-Zdziechowska, główny specjalista ds. krzewów jagodowych i truskawek z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli.
Sezon szykuje się trudny. Chociaż obecnie sezon się wydłuża, bo jest tyle odmian. Są truskawki
– stwierdza Roman Maj.
Plantatorzy z Gminy Puławy wskazują także na małą liczbę chętnych do pracy przy zbiorze truskawek. Już w 2020 roku był problem z pracownikami z Ukrainy, podobnie może być w roku obecnym.
- źródło: radio.lublin.pl
Najnowsze komentarze