Interes polskiego rolnictwa jest dla nas najważniejszy, nawet ważniejszy niż niektóre przepisy UE - powiedział w sobotę minister rolnictwa Robert Telus. Wskazał, że "również przepisy UE możemy zmienić dla dobra i w interesie polskiego rolnictwa".
Minister rolnictwa Robert Telus w sobotę w swoim biurze poselskim w Opocznie (woj. łódzkie) podsumował pierwszy miesiąc kierowania resortem rolnictwa i rozwoju wsi.
- Miejsce konferencji nie jest wybrane przypadkowo, bo dokładnie miesiąc temu wyjechałem stąd i nie pracowałem na miejscu, tylko w Warszawie z nową misją i zadaniami dotyczącymi polskiego rolnictwa. To był miesiąc bardzo intensywnej pracy dla naszego rolnictwa – wyjaśnił Telus.
Minister Robert Telus przypomniał, że swoje urzędowanie rozpoczął od rozwiązania kwestii napływającego do Polski i zalegającego w kraju zboża z Ukrainy. Wśród największych sukcesów pierwszego miesiąca swojej pracy jako ministra wskazał zakaz przywozu z Ukrainy do Polski niektórych produktów rolnych, w tym zboża oraz "otwarcie oczu UE" na ten problem.
Największym wyzwaniem w najbliższym czasie - zdaniem szefa MRiRW - jest opróżnienie magazynów zbożowych przed tegorocznymi żniwami.
Telus zapowiedział też dokładne monitorowanie wjeżdżających do Polski z Ukrainy produktów takich jak: mrożone maliny, mięso drobiowe, sok jabłkowy.
– Będziemy prowadzić pełen monitoring. Było to powiedziane dziś, podczas posiedzenia sztabu kryzysowego zwołanego przez premiera Mateusza Morawieckiego. Chcemy wiedzieć, skąd przyjeżdżają te produkty, gdzie są rozładowywane, tak byśmy mieli pełen obraz sytuacji – zaznaczył minister Robert Telus.
- źródło: polskieradio24.pl / gov.pl
- foto: gov.pl
Najnowsze komentarze