Rosyjskie embargo - strona 3 - artykuły

Jak informuje rp.pl Rosja zabroniła importu na swój rynek jabłek i pomidorów z Azerbejdżanu. Decyzja zbiegła się w czasie z oświadczeniem Brukseli o zbliżającym się początku dostaw azerskiego gazu na rynek Unii. 

Unia Europejska zdecydowała w czwartek (17.12) formalnie o przedłużeniu do 31 lipca 2021 roku sankcji wobec określonych sektorów rosyjskiej gospodarki. Restrykcje te zostały nałożone w 2014 roku w odpowiedzi na działania Rosji destabilizujące sytuację na Ukrainie – czytamy na bankier.pl 

Spadek notowany jest m.in. w obrotach z krajami byłego Związku Radzieckiego, o 2/3 spadł eksport jabłek. Jak zauważa Radio Swaboda, Moskwa często oskarża Białoruś o reeksport tego towaru. W ten sposób handlowcy omijają sankcje nałożone przez Rosję na towary z UE.

Producenci owoców, którzy ucierpieli w wyniku wprowadzenia rosyjskiego embarga w 2014 roku mogli skorzystać ze wsparcia Unii Europejskiej w ramach tzw. mechanizmu wycofywania. Polscy producenci korzystając z mechanizmu dostarczyli swoje owoce do zarejestrowanych jednostek organizacyjnych.

W 2019 r. Polska była piątym najważniejszym kierunkiem dla białoruskiego eksportu i jednocześnie piątym największym dostawcą towarów do tego kraju. Na Polskę przypadało odpowiednio 4 proc. i niewiele ponad 3 proc. eksportu i importu Białorusi.  

Czym innym jest przygotowywać jabłko elitę, w wypasionych kartonach, z dodatkowymi wymaganiami klienta, a czymś innym jest jak ktoś inny przyjeżdża i zabiera paletę za paletą jabłek i sprzedaje dla przyzwyczajonego dla handlu odbiorcy na wschodzie

Wywołane zmianami klimatu coraz częstsze klęski suszy spędzają sen z powiek polskim producentom jabłek bardziej niż rosyjskie embargo – podaje euractiv.pl Zdecydowanie najpopularniejszym owocem produkowanym w naszym kraju są jabłka.

W strukturze uprawianych odmian Idared w Chorwacji zajmuje pierwsze miejsce (33%), następnie Golden Delicious z 13% udziałem, na trzecim miejscu Jonagoldy  9%. Poza podium odmiana Gala z 7% udziałem, a Granny Smith z 5% udziałem, podczas gdy wszystkie inne odmiany stanowią 35% produkcji sadowniczej. Czy powodem jest brak dobrej i odpowiednio dużej bazy przechowalniczej chorwackich...

Od 21 października 2020 roku Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego zabrania dostaw świeżych gruszek eksportowanych i (lub) produkowanych w obwodzie grodzieńskim Republiki Białoruś na terytorium Federacji Rosyjskiej. Zakaz będzie obowiązywał do czasu negocjacji ze stroną białoruską i wyjaśnienia przyczyn częstych prób importu gruszek do Rosji...

Polscy sadownicy nie otrząsnęli się jeszcze z rosyjskiego embarga na żywność i są gotowi eksportować do Rosji jabłka bardzo wysokiej jakości - powiedział RIA Novosti Sławomir Łuczak, członek zarządu Związku Sadowników RP. Mogę powiedzieć, że nie (nie otrząsnęli się po embargu na żywność - red.). Media dużo mówią o tym, że eksportujemy jabłka do ponad 100...

W ciągu ostatnich 5 lat Rosja zmniejszyła import żywności o 31,2% - z 43,3 mld USD w 2013 r. do 29,8 mld USD w 2018 r. Rosyjskim rolnikom i sadownikom udało się zapewnić niezbędną wielkość produkcji zarówno w celu zaspokojenia potrzeb krajowych, jak i aktywnego rozwoju eksportu.

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek (24.06) dekret przedłużający embargo na produkty żywnościowe z UE do 31 grudnia 2020 roku. Informację o przedłużeniu kontrsankcji opublikowano na oficjalnym portalu prawnym FR – czytamy na pb.pl

Związek Sadowników RP reprezentował Witold Piekarniak, który zwrócił się z wnioskiem o wykonywanie działań na płaszczyźnie europejskiej oraz podjęcie próby rozmów z Federacją Rosyjską na temat uchylenia embarga. Wspólnie stwierdzono ze trudno znaleźć inne chłonne rynki na naszą olbrzymią produkcję .

Prezydent Rosji Władimir Putin przedłużył do końca 2019 r. zakaz wwozu żywności z Zachodu. To odpowiedź na przedłużenie unijnych sankcji gospodarczych na Rosję do końca tego roku.

Jak informuje ŚIR Ministerstwo Rolnictwa odpowiedziało na złożony przez Izbę wniosek ws. podjęcia działań zmierzających do zniesienia embarga nałożonego przez Rosję na import produktów z Polski...

Mijają dwa lata od wprowadzenia rosyjskiego embarga na żywność. Moskwa zakazała importu warzyw, owoców, ryb, mięsa, drobiu, mleka i nabiału z Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii i Norwegii.

Prezydent Rosji Władimir Putin przedłużył zakaz wwozu zachodniej żywności do końca 2017 r., czyli o półtora roku. To odpowiedź na przedłużenie sankcji UE o pół roku.

Zamiast do Rosji trafiają na Białoruś. Mowa o polskich jabłkach, które dzielnie walczą z rosyjskim embargiem. Tyle, że to tranzyt. Według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w bieżącym roku na Białoruś możemy wysłać około 700 tysięcy ton jabłek.

W latach 2005-08 mieliśmy embargo [i mniejszą produkcję] na Polskę i mogliśmy okrężnymi drogami reeksportować jabłka do Rosji, w efekcie czego wówczas eksport tych produktów nie spadł, bo z sukcesem udało się ulokować nasze jabłka dzięki pośrednikom tłumaczy dr Bożena Nosecka, ekspertka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.