Zbigniew Rewera z zarządu Grupy Producentów Refal w gminie Wilczyce powiedział, że dla sandomierskich sadowników rynki arabskie wcale nie są obecnie tak odległe, to tylko kwestia dobrej organizacji transportu owoców, aby było jak najmniej przestojów w portach.
Sandomierscy sadownicy chcą sprzedawać swoje produkty do Chin. - Uniezależnimy się wtedy od Rosji. To może być nawet jedna czwarta naszego eksportu - mówią. Pierwszy transport zaplanowano jeszcze w tym roku.