Jeśli sprawdzi się najmniej korzystny scenariusz, to średnia temperatura będzie nawet o 2 stopnie niższa od normy, więc czerwiec nie zapisze się jako najchłodniejszy od kilku lat, lecz aż od 20 lat, bo ostatni zimny czerwiec mieliśmy w 2001 roku. To oznacza zimne noce i poranki, z temperaturami spadającymi nawet poniżej 5 stopni i groźbą wyjątkowo późnych przygruntowych...
Będziemy mieli szczęście, jeśli temperatury spadną tylko do -30 stopni C. Tak naprawdę ochłodzenie niesie sobą potencjał spadków temperatur do - 40 st. C. Takie mrozy mogą wystąpić na polsko-czeskim pograniczu regionie Cieszyna oraz Żywca, a także w Niemczech - mówi Wirtualnej Polsce Marek Kuczera, meteorolog i fizyk atmosfery z Uniwersytetu Karola w Pradze.
Przed nami kolejna fala arktycznych mrozów, ale tym razem połączona ze śnieżycami. Z każdym dniem będzie coraz zimniej aż termometry pokażą nawet poniżej minus 20 stopni. W weekend (6-7.02) spodziewamy się pierwszej fali opadów śniegu.