Jak informuje freshplaza.com niemieckim plantatorom i sadownikom z trudem udaje się pozyskać pracowników sezonowych z Polski lub Czech. Teraz pomocnicy przy zbiorach do gospodarstwa ekologicznego Görnitz w Sörnewitz przyjechali z Ukrainy, a nawet z dalekiego Uzbekistanu.
W ramach walki z epidemią koronawirusa Niemcy zamknęły granice dla pracowników sezonowych. Rozporządzenie weszło w życie 25 marca o godzinie 17:00. Ambasada Polski w Berlinie podaje, że nie są nim objęci Polacy.
Choć Ukraińcy mogą legalnie pracować w Niemczech, to najprawdopodobniej niewielu przeniesie się tam z Polski. Rośnie za to emigracja do Czech, gdzie pensje są wyższe, a przepisy bardziej przejrzyste od polskich – donosi wtorkowa (3.03) „Gazeta Wyborcza”.
W Niemczech sieć sklepów Aldi Nord i Aldi Süd ogłosiła plan sprzedaży brzydkich / niedoskonałych jabłek we wszystkich punktach sprzedaży, aby uwrażliwić konsumentów na marnotrawienie żywności i pomóc sadownikom zminimalizować straty.
W Berlinie zostanie ściętych 15 drzew, bo jabłka, które na nich rosną, są tak duże, że zagrażają bezpieczeństwu. Tak twierdzą urzędnicy. Na ich miejscu posadzone zostaną inne jabłonie - dzikie. Takie, których owoce są mniejsze i tym samym bezpieczniejsze.
Niemiecki rząd poinformował 4 września, że w związku z troską o bioróżnorodność zakaże używania glifosatu. Zakaz wejdzie w życie z początkiem 2024 r. Substancja budzi kontrowersje w UE, ze względu na wyniki niektórych badań wskazujących jej szkodliwość dla ludzi, rośliny, zwierzęta i środowisko – informuje euractiv.pl
W Niemczech oprócz śliwek niemieckich na rynku pojawia się duża liczba polskich śliwek – informuje freshplaza.com Chociaż na rynku jest dużo niemieckich śliwek, polskie są dość atrakcyjne cenowo. Cena polskich owoców jest o 20 procent niższa niż niemieckich. Ponadto utrzymujemy długoterminowe relacje z naszymi certyfikowanymi dostawcami w Polsce - mówi Michael Stahlberg,...
W ciągu najbliższych 4 lat nawet 25 proc. pracujących w Polsce Ukraińców może wyjechać do Niemiec. Wszystko przez otwarcie tamtejszego rynku pracy - oceniają Katarzyna Saczuk i Robert Wyszyński z NBP w wywiadzie dla obserwatorfinansowy .pl.
Jak informuje nfofruit.nl niemieckie firmy przetwórcze skarżą się na brak owoców do przetworzenia. Federalne Stowarzyszenie Przetwórców Owoców, Warzyw i Ziemniaków (BOGK) w Niemczech podnosi alarm w tej sprawie !
Kwietniowy powrót zimy, płace minimalne i tanie jabłka z Polski – sadownicy znad Jeziora Bodeńskiego mają aż nadto powodów do obaw, pisze „Sueddeutsche Zeitung”.