Celem nadrzędnym zadania będzie jednak poprawa jakości owoców i warzyw dostępnych na rynku a jednocześnie ograniczenie strat. Chodzi o to, by jak najmniej żywności lądowało w koszu – trywialnie, nie było marnowane – tłumaczy w rozmowie z „Głosem” dr Krzysztof Rutkowski.