Jak czytamy na freshplaza.com niskie zbiory jabłek w ubiegłym roku w Szwecji jak i w całej Europie przyczyniły się nie tylko do znacznego wzrostu ich cen, ale także sprawiły, że importerzy zaczęli szukać alternatywnych rynków. Dla szwedzkiego importera – firmy Hebe takim rynkiem okazała się Ukraina.
Chociaż Polska ma dobrą produkcję i atrakcyjne ceny, to jabłka pochodzące z Polski nie były tym, czego szukaliśmy pod względem wyglądu. Zaczęliśmy się zastanawiać, gdzie indziej moglibyśmy poszukać jabłek Gali o odpowiadającym nam wyglądzie i smaku ? – powiedział Daniel Larsson z Hebe.
Początkowo Daniel Larsson nie był przekonany do importu ukraińskich jabłek, ale po sprawdzeniu informacji na temat Ukraińskich sadów/produkcji w Google zdecydował się na ich import – czytamy na freshplaza.com
Otrzymaliśmy jabłka dobrej jakości o odpowiednim kolorze, rozmiarze i doskonałym smaku. Jabłka były świeże, soczyste i aromatyczne. Sprowadzamy z Ukrainy odmian takie jak Gala, Golden Delicious, Granny Smith, Fuji i Florina. Jak dodaje Larsson - na pewno w kolejnych latach będziemy nadal importować jabłka z Ukrainy, rozważamy także import innych owoców w tym owoców jagodowych.
Ukrainian apple producer hopes to replace EU competitorshttps://t.co/Tnpauqoqoe pic.twitter.com/bf0LbJwGKk
— FreshPlaza (@FreshPlaza_com) 17 stycznia 2018
Jabłka z Ukrainy dają nam szansę na umocnienie/zwiększenie konkurencyjności na rynku krajowym. Nasi konsumenci wymagają jabłek świeżych, o odpowiednim wyglądzie, smaku oraz o atrakcyjniej cenie (są tańsze od jabłek z Europy centralnej) i dlatego jabłka z Ukrainy idealnie wpasowują się w wymagania naszych klientów – dodaje Larsson.
- źródło: freshplaza.com
Najnowsze komentarze