Z inicjatywy Cogeca odbyło się Forum Biznesu pt: „Sztuczna inteligencja w systemach rolno-spożywczych: Zmiana podejścia do zrównoważonych modeli biznesowych”.
Nowe technologie w przyszłość, także sztuczna inteligencja coraz śmielej wkraczają do rolnictwa, jak również sadownictwa.
Zdaniem organizatorów Forum Biznesu będzie ich coraz więcej i będą miały coraz większy wpływ na produkcję. Wprawdzie producent będzie nadal odgrywać centralną rolę na wszystkich etapach produkcji roślinnej, ale będzie dysponował informacjami i technologiami na bezprecedensową do tej pory skalę. Już teraz możemy używać dronów od oceny wielkości produkcji, jej jakości lub skali strat wywołanych suszą. Są także maszyny do precyzyjnego sadownictwo, roboty do zbioru truskawek czy jabłek, oraz odchwaszczania odróżniające chwasty od rośliny uprawnej. A to dopiero początek.
Szerokie wprowadzanie innowacyjnych technologii w rolnictwie jest także jednym z elementów Europejskiego Zielonego Ładu. Zdaniem Komisji Europejskiej to jeden ze sposób wprowadzenia zrównoważonej produkcji rolniczej
Witold Boguta, który był uczestnikiem Forum Biznesu przyznaje, że plany Komisji Europejskiej są bardzo ambitne. Jest jednak z nimi jeden podstawy problem, czyli
brak przygotowania przez Komisję Europejską oceny wpływu strategii „Od pola do stołu” oraz strategii „Bioróżnorodności” na europejskie rolnictwo.
Cały czas nie mamy wiarygodnej, a właściwie żadnej analizy jakie konkretnie konsekwencje przyniesie Europejski Zielony Ład na poziomie krajów czy na poziomie gospodarstw. Takie analizy przeprowadził za to amerykański Departament Rolnictwa, który stwierdził, że doprowadzi to do spadku produkcji oraz wzrostu kosztów o 16%. Na zeszłorocznym spotkaniu z Copa-Cogeca komisarz Frans Timmermans pytany o te dane obruszył się i stwierdził, że USDA popełnia kardynalny błąd w swoich obliczeniach, gdyż nie zakłada stosowania w Unii Europejskiej innowacyjnych technologii produkcji rolnej
– mówi Witold Boguta prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
Pytań związanych ze sztuczną inteligencją w rolnictwie, która w planach Komisji Europejskiej ma przeciwdziałać spadkowi produkcji oraz obniżyć nakłady pracy ludzkiej jest bardzo dużo. Po pierwsze, ile takie maszyny oraz technologie będą kosztować? Czy nie będzie tak, że na inwestycje będą mogły sobie pozwolić tylko duże i bardzo duże gospodarstwa? Czy faktycznie innowacjom uda się zatrzymać spadek produkcji? Jeżeli tak to w jakich kierunkach produkcji? –
Pytań i wątpliwości jest bardzo dużo. I tak jak wszystko co związane z Europejskim Zielonym Ładem jest bardzo mało precyzyjne
– podsumowuje Witold Boguta.
Podczas Forum Biznesu głos zabrał Max Lemke z Komisji Europejskiej, który podkreślił, że innowacje są niezbędne, aby rolnictwo stało się bardziej ekologiczne i zrównoważone. Przyznał jednak, że występuje wiele czynników hamujących ich rozwój np. brak technologii 5G, brak wiedzy o korzyściach płynących z korzystania z cyfryzacji i sztucznej inteligencji, niekompatybilność wielu programów oraz wysokie koszty.
- źródło: Zadanie (informacja prasowa) sfinansowane ze środków m.in. Funduszu Promocji Owoców i Warzyw
Najnowsze komentarze