Miniony sezon ochrony sadów przed parchem przez wzgląd na warunki pogodowe jakie panowały możemy zaliczyć do tych mniej wymagających. Mając świadomość, jak ważny jest obecnie udział w plonie owoców najwyższej jakości, nie możemy jednak pozwolić sobie na uśpienie czujności podczas ochrony sadów w sezonie 2017. Nie przewidzimy tego, jaka będzie presja parcha, czy też pogoda warunkująca strategię ochrony, wybierając jednak skuteczne i sprawdzone rozwiązania w postaci preparatów o poznanym mechanizmie działania zapewnimy sobie kolejny „spokojny” sezon walki z parchem, a szczególnie jego newralgiczny początek.
Wiedza jest najważniejsza
Nasilenie parcha jabłoni zależne jest od ilości zarodników workowych (askospor) wytworzonych w okresie wiosennym na opadłych liściach, a także od przebiegu pogody w minionym sezonie. Deszczowa i ciepła jesień znacząco podnosi potencjał infekcyjny parcha wiosną.
Skuteczne zwalczanie parcha jabłoni możliwe jest jedynie, gdy znamy dobrze biologię rozwoju Venturia inaequalis. Istnieje wiele metod wspomagających zwalczanie parcha, ale to zabiegi chemiczne są nadal podstawową formą ochrony sadu. Aby efekt podejmowanych przez nas działań był w pełni satysfakcjonujący powinien być poparty wiedzą na temat działania dostępnych grup fungicydów, tak by dobrać właściwy preparat do zaistniałej sytuacji.
Dodyna wciąż niezastąpiona
Wśród preparatów dodynowych liderem jest Syllit 65 WP – środek znany od wielu lat polskim sadownikom. To jedyny fungicyd, który wykazuje jednocześnie tak silne działanie zapobiegawcze i interwencyjne (do 48 godzin) oraz wyniszczające. Niebagatelną zaletą tego preparatu jest możliwość stosowania na wilgotne liście. Dzięki temu, że Syllit 65 WP zapewnia wysoką skuteczność już od 6°C, doskonale nadaje się do wczesnego stosowania tuż po fungicydach miedziowych, od pękania pąków. Jest to standardowy zabieg w sadach belgijskich i holenderskich. Dawniej przy użyciu Syllitu 65 WP zwalczano torbiele śliw. Specyficzne działanie dodyny pozwala również na zastosowanie tego fungicydu w ochronie:
- brzoskwiń przed kędzierzawością liści. W zwalczaniu kędzierzawości liści brzoskwini, w okresie jesienno-zimowym (od opadnięcia liści do nabrzmiewania pąków) zaleca się wykonać 1-2 opryskiwania. Pierwszy zabieg najlepiej wykonać jesienią po opadnięciu liści fungicydami miedziowymi, które jednocześnie ograniczają raka bakteryjnego, a drugi na przedwiośniu, w okresie zimowych ociepleń. W okresie nabrzmiewania pąków najlepiej stosować fungicydy dodynowe i tiuramowe.
Warunkiem skuteczności zabiegu jest dokładne pokrycie drzew cieczą roboczą, dlatego też ilość cieczy powinna być dostosowana do wielkości drzew (sad w pełni owocowania – około 800-1000 l).
- wiśni przed drobną plamistością liści drzew pestkowych (Blumeriella jaapii), która jest najgroźniejszą chorobą sadów i szkółek drzew pestkowych. W jej zwalczaniu najważniejszą rolę odgrywa metoda chemiczna. Pierwszy zabieg wykonujemy bezpośrednio po kwitnieniu. Przy dużym zagrożeniu chorobą powinny być wykonane jeszcze 2-3 opryskiwania przemiennie środkiem o innym niż dodyna mechanizmie działania, ponieważ w przypadku grzyba Blumeriella jaapi, który jest sprawcą choroby występuje ryzyko szybkiej selekcji form odpornych.
- Dawniej preparat ten był również stosowany w zwalczaniu torbieli śliw- w chwili obecnej brak rejestracji.
Następny krok – pirymetanil
Jednym z najbardziej newralgicznych okresów ochrony przed chorobami jest czas kwitnienia i opadania płatków, kiedy młode liście rozwijają się i wytwarzane są zawiązki. Temu etapowi towarzyszy bardzo duża podatność na porażenie przez patogeny, potęgowana przez obecność dojrzałych zarodników workowych parcha oraz sprzyjające infekcji temperatura i wilgotność. W okresie tym obserwuje się stosunkowo częste wysiewy zarodników i silne infekcje, które przy niewłaściwej ochronie prowadzą do pojawienia się objawów parcha zarówno na liściach, jak i owocach. To także czas intensywnego przyrostu masy zielonej. W zwiniętych liściach długo utrzymuje się wilgoć. Korzystne jest więc użycie preparatów z grupy anilinopirymidynowych – Pyrus 400 SC o działaniu systemicznym. Łącząc je ze środkiem kontaktowym (np. Captan 80 WG/Merpan 80 WG, Thiram Granuflo 80 WG). W okresie kwitnienia należy mieć na uwadze zwalczanie nie tylko parcha jabłoni, ale i szarej pleśni. Istotne jest szerokie spektrum działania preparatów takich jak Pyrus 400 SC. również przeciw Botrytis cinerea, sprawcy szarej pleśni. Objawy infekcji tego patogena uwidaczniają się głównie podczas przechowywania w postaci suchej zgnilizny przykielichowej, miękkiej zgnilizny przykielichowej oraz gniazdowego gnicia jabłek. Warunki sprzyjające infekcji (wysoka wilgotność powietrza, temperatura ok. 15°C) skłaniają do wykonania kilku zabiegów w okresie kwitnienia, aby ograniczyć porażenie tworzących się owoców tym patogenem. Skuteczność działania środka Pyrus 400 SC, w odróżnieniu do preparatów z grupy IBE, jest w mniejszym stopniu uzależniona od temperatury. Daje to sadownikom możliwość zastosowania go nie tylko w okresie kwitnienia, ale również tuż przed nim. Preparat cechuje się długim okresem zastosowania interwencyjnego (do 72 godzin po infekcji). Pyrus 400 SC natychmiast tworzy barierę ochronną przed patogenem na opryskanej powierzchni. By wniknąć do tkanek rośliny potrzebuje jedynie 2 godzin. Jednocześnie posiada wysoką odporność na zmywanie, dzięki działaniu translaminarnemu. Należy pamiętać, że pirymetanil (Pyrus 400 SC), jak wszystkie środki anilinopirymidynowe, wykazuje znacznie lepsze działanie ochronne liści niż owoców. W celu zapobiegania powstawaniu odporności, zaleca się mieszanie z preparatami kontaktowymi. Pyrus 400 SC może być stosowany nie tylko w ochronie jabłonie i gruszy ale również doskonale wpisuje się w programy ochrony roślin jagodowych i pestkowych.
Szymon Matysiak, arysta.pl
Najnowsze komentarze