Nowe odmiany w USA, porażka chińskiej produkcji, rekordowe zbiory w Europie – to jedne z wielu tematów poruszanych podczas U.S. Apple Association’s 2018 Apple Crop Outlook and Marketing Conference. Konferencja odbywa się każdego roku pod koniec sierpnia w Chicago. W czasie wydarzenia, najważniejsi działacze z branży analizują coroczne oraz przyszłe zbiory jabłek.
W dalszej części artykułu znajduje się krótki przegląd poruszanych tematów podczas konferencji.
Stany Zjednoczone
Producenci z USA zapowiadają, że tegoroczne zbiory z całego kraju zajęły 256,2 milionów buszli. [Buszel jest także amerykańską jednostką masy - ok. 1- 17,237 kg] W Stanach Zjednoczonych, objętość zbiorów mierzy się w ilości 42-funtowych buszlach, które zajmują zarówno jabłka świeże i przetworzone. Jeżeli przewidywane dane nie ulegną zmianie, liczba ta będzie o 6% niższa niż w zeszłym roku i o 2% niższa od średniej z ubiegłych pięciu lat.
Jednak to zestawienie najlepszych odmian najbardziej zszokowało producentów. Pierwszy raz od 50 lat, jabłka Red Delicious nie będą pierwszą najpopularniejszą odmianą na rynku. Ich miejsce ma zająć Gala. Tę informację potwierdza Mark Seetin, dyrektor USApple i mówi, że to właśnie Gala zajmie pierwsze miejsce.
Branżowcy oczekują, że zbiory Gali wyniosą 52,4 miliony buszli, natomiast dla Red Delicous będzie to 51,7 milionów. Oprócz tych dwóch odmian, wśród czołowej piątki znajdą się także Granny Smith, Fuji oraz Honeycrisp.
Również Honeycrisp, która ze względu na przynoszące zyski nazywana jest Moneycrisp, prześcignęła Golden Delicious i prawdopodobnie zajmie trzecie miejsce wśród sprzedaży. Każdego roku na początku sierpnia, federalny rząd USA ogłasza przewidywane ilości plonów, czyli dokładnie wtedy, gdy ruszają pierwsze zbiory jabłek. Chwilę później ma miejsce USApple Outlook.
W tym roku, szacunki przedstawione na konferencji były niższe od prognoz amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, ponieważ kilka tygodni po rozpoczęciu zbiorów, producenci z Waszyngtonu obniżyli swoje oczekiwania.
„Za gorszymi zbiorami w Waszyngtonie kryje się kilka przyczyn. Między innymi było to zbytnie plonowanie drzew oraz różnice w dojrzałości wielu jabłoni, co skomplikowało zbiory w tym roku.” – mówi DeVanney, prezes Washinngton Tree Tree Association.
Jak co roku, oczekuje się, że Waszyngton będzie przewodził w amerykańskich zbiorach, które mają wynieść dla tego stanu 155 miliona buszli. Jest to jednak o 13% mniej niż 178,5 miliona z 2017 roku i około 5% mniej niż średnia z ubiegłych pięciu lat, wynosząca 163,3 miliona. Mimo gorszych statystyk, Waszyngton ma dostarczyć 61% krajowych jabłek.
Środkowy zachód ma zebrać plon równy 31,6 milionów buszli. Jest to 8% powyżej średniej i świadczy to o odbiciu się tego regionu po niezwykle słabych zbiorach w 2017 roku. Późne wiosenne mrozy spowodowały, że Michigan zebrało tylko 20 milionów buszli w 2017 roku, czyli o 29% mniej od oczekiwań. Oprócz Michigan, stany produkujące jabłka na środkowym zachodzie to Ohio, Wisconsin, Illinois i Minnesota.
Zachodnie stany, czyli Nowy Jork i Pensylwania, spodziewają się zebrać 58,4 miliona buszli. Jest to ilość porównywalna z pięcioletnią średnią oraz z zeszłorocznymi zbiorami.
W tym roku, Stanom Zjednoczonym będzie ciężko przebić statystyki i zyski z zeszłego roku. W 2017 łączna wartość wszystkich zebranych jabłek w kraju wyniosła 3,55 miliarda dolarów. Rok 2017 był też rekordowy jeśli chodzi o eksport. Wyeksportowano wtedy 53 miliona buszli o łącznej wartości 1,1 miliarda dolarów.
Warto również zauważyć, że to Indie wyprzedziły Kanadę w 2017 jako największy rynek eksportowy USA, zaraz za Meksykiem.
Przez wzgląd na większe plony w Europie i spory handlowe, marketing i promocja amerykańskich jabłek będą trudniejsze w tym roku.
Kanada
Według Canadian Horticular Council, Kanadyjczycy oczekują zbiorów równych 17.9 miliona buszli. Jest to liczba o 14% wyższa od ubiegłorocznej, jednak o 5% niższa od średniej z pięciu ubiegłych lat. Zbiory odmiany McIntosh będą największe z liczbą 5,1 miliona buszli. Następna będzie Gala w 2,8 miliona buszli i Empire w 1,3 miliona buszli.
Sady w Nowej Szkocji ucierpiały ze względu na przymrozki 4 czerwca, przez co zbiory w tym regionie były mniejsze niż zwykle. Mimo wszystko, kanadyjskie jabłka mają być zebrane w odpowiednim czasie, a ich jakość będzie spełniać wymagania klientów.
Chiny
W tym roku, Chiny czeka znaczny spadek w produkcji jabłek. Z powodu przymrozków w połowie kwietnia, przemarzły jabłonie będące już w pełni kwitnienia.
“Jeszcze nigdy nie widziałem tak olbrzymich strat w plonach” - mówi Michael Choi, prezes Zhonglu America Corporation. Do tej pory, Chiny były głównym producentem jabłek, jednak w tym roku sady są prawie całkowicie puste.
Choi oczekuje, że produkcja jabłek spadnie o ok. 30-90% w zależności od rejonu. Niektórzy z producentów i sadowników zrezygnowali ze swoich upraw i szukają tymczasowych miejsc pracy.
Choi przypuszcza, że tegoroczne zbiory wyniosą 32,1 miliona ton. Jest to spadek o 28% w porównaniu z 2017 rokiem. Są to tylko przypuszczenia, ponieważ chiński rząd zaprzestał publikowania oficjalnych danych w marcu tego roku.
Unia Europejska
Liderzy branży spodziewają się, że Europa odbije się po słabych zbiorach w 2017 roku, które były spowodowane przymrozkami.
Sama Polska, która jest największym producentem jabłek w Europie, ma zebrać 4,48 miliona ton, czyli o 56% więcej niż przed rokiem. Jest to wartość wyższa niż pięcioletnia średnia o 26%. Oczekuje się, że włoskie plony jabłek wyniosą 2,2 miliona ton, a we Francji będzie to 1,42 miliona ton. Niektórzy z mniejszych producentów jabłek w UE mogą podwoić lub nawet potroić ilość zbiorów z 2017 roku.
Ameryka Południowa
Producenci jabłek z Ameryki Południowej, czyli Argentyna, Brazylia i Chile, spodziewają się zbiorów w ilości od 2,84 do 3,6 miliona ton.
Mniejsze wartości zapowiada Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych, a nieco wyższą oczekuje World Apple and Pear Association. Póki co, każde z tych trzech krajów nie przedstawiło oficjalnych szacunków.
Argentyna ma wyprodukować od 530 000 do 635 000 ton. Obie z tych wartości są niższe niż w 2017 roku. Brazylia ma natomiast zebrać od 1,05 do 1,19 miliona ton i również jest to wartość niższa od ubiegłorocznej. W podobnej sytuacji jest Chile, które ma wyprodukować od 1,26 do 1,76 miliona ton jabłek.
Meksyk
Meksyk również spodziewa się spadku w zbiorach jabłek przez tegoroczne przymrozki. Plony mają wynieść 325 000 ton, czyli o 19% mniej niż w ubiegłym roku - mówi Leighton Romney, szef Paquimé Group in Chihuahua.
Gorsza sytuacja w Meksyku otwiera drzwi dla innych importerów jabłek. W tym roku import meksykańskich jabłek ma spaść o 58%. Meksyk jest głównym eksporterem jabłek do Stanów Zjednoczonych. A te z kolei, są największym importerem dla Meksyku.
Dodatkowo, problemy z handlem utrudniają eksport jabłek. Meksyk pobiera dodatkowe opłaty za import jabłek z USA, wymaga odkażania albo magazynowania w chłodni przez 40 dni.
Również inflacja osłabiła siłę nabywczą Meksykanów. Sprzedaż wszystkich świeżych owoców spadła o około 30 procent w stosunku do ubiegłego roku, a jabłka na sklepowych półkach mają porównywalne ceny do owoców tropikalnych.
- źródło: goodfruit.com
- KW
Najnowsze komentarze