Przywódcy państw członkowskich na szczycie unijnym w Brukseli jednogłośnie zdecydowali o przedłużeniu sankcji gospodarczych wobec Rosji. Powodem jest niewypełnianie przez Rosję porozumień mińskich w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Szczyt UE wezwał Rosję do natychmiastowego uwolnienia ukraińskich marynarzy oraz zwrotu okrętów, które zostały zaatakowane przy Cieśninie Kerczeńskiej.
UE jednogłośnie przedłuża sankcje gospodarcze wobec Rosji z uwagi brak postępów w realizacji porozumień z Mińska" - napisał w czwartek wieczorem na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Decision: EU unanimously prolongs economic sanctions against Russia given zero progress in implementation of Minsk agreements.
— Donald Tusk (@eucopresident) 13 grudnia 2018
Sankcje zostały przedłużone o kolejne pół roku. UE nałożyła je na Rosję za jej agresję na Ukrainie. Porozumienia mińskie dotyczą zawieszenia broni na Ukrainie.
Rosyjska aneksja Krymu w marcu 2014 r. i podsycanie przez Kreml konfliktu zbrojnego we wschodniej Ukrainie spowodowały nałożenie przez państwa zachodnie szeregu sankcji dyplomatycznych, gospodarczych, finansowych i personalnych na Rosję i przedstawicieli jej władz. Unia Europejska nałożyła na Rosję sankcje gospodarcze w połowie 2014 r. i od tego czasu sukcesywnie je przedłuża.
- źródło: tvn24bis.pl za PAP / Czytaj całość >>>
Zgodnie z zapowiedziami liderzy krajów UE nie zdecydowali się na nowe sankcje wobec Rosji w związku z jej atakiem na ukraińskie okręty w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. "28" daleko było do wymaganej w tej sprawie jednomyślności.
Adwokaci Moskwy zadbali o to, by nie było nowych sankcji" - powiedział PAP dyplomata jednego z krajów członkowskich krytycznie nastawionych wobec Rosji.
Z wcześniejszych nieoficjalnych informacji wynika, że za sankcjami poza Polską, krajami bałtyckimi były jeszcze niektóre państwa północnej Europy. Przeciw były poza występującymi tradycyjnie w tej roli Włochami, Bułgarią czy Węgrami również Francja i Niemcy, wskazując na konieczność deeskalacji napięcia.
Polska nie zabiega już o nowe sankcję wobec Rosji ?https://t.co/xgXWhuBcwK @RMF24pl
— Szymańska-Borginon (@Sz_Borginon) 13 grudnia 2018
Rada Europejska w przyjętych wnioskach wyraziła "najwyższe zaniepokojenie" eskalacją sytuacji w Cieśninie Kerczeńskiej i na Morzu Azowskim.
Dyplomaci z jednego z dużych krajów UE krytycznie nastawionego do Rosji mówili przed szczytem, że być może uda się wprowadzić do wniosków język sugerujący możliwość wprowadzenia sankcji, jeśli sytuacja się pogorszy, jednak ostatecznie do tego nie doszło.
- źródło: fakty.interia.pl za PAP / Czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze