Możemy spodziewać się niższych wolumenów polskich jabłek, ponieważ zimna pogoda na początku sezonu zniszczyła część plonów, mówi Emilia Lewandowska z Fruit-Group:
„Plony jabłek w Polsce będą niższe w porównaniu do ubiegłego roku. Oczekujemy, że produkcja będzie niższa o około 30%. W tym sezonie będziemy mieli mniej Jonaprince, Ligol i Idared, ponieważ te odmiany mają bardziej wrażliwe pąki. W związku z tym część tych upraw została zniszczona przez niskie temperatury w lutym i marcu. Ponadto odmiany te są podatne na przemienność owocowania.
Godne uwagi są sady przemysłowe, które w tym roku są puste.
Było to spowodowane silnymi infekcjami parcha w sadach, które nie były chronione. Naturalnie będzie to miało wpływ na popyt ze strony przemysłu przetwórczego.”
Jak informuje Lewandowska:
„Ten sezon wydaje się być wyzwaniem pod względem zbioru jabłek. Co więcej, w tym roku pogoda nas nie rozpieszczała, dlatego bardzo ważne było, aby zabiegi chemiczne wykonać w odpowiednim terminie. Ma to kluczowe znaczenie, aby móc przechowywać jabłka przez dłuższy czas w komorach chłodniczych. W tym sezonie zaobserwowaliśmy kumulujące się infekcje parchem, co z kolei sprawiło, że ochrona jabłek była zarówno trudna, jak i kosztowna”.
Lewandowska jest zaniepokojona cenami jabłek. Ponieważ koszty produkcji znacznie wzrosły, ceny polskich jabłek nie mogą pozostać w tyle – podkreśla: „Ze względu na mniejsze wolumeny jabłek w sadach będziemy mieli większe jabłka z grupy Jonagold, odmiany Idared i Ligol. Natomiast mniejsze jabłka mamy dla odmian Gala, Golden i Champion, ze względu na suszę. Dodatkowo poziom cen może okazać się w tym roku wyzwaniem. To oczywiste, że koszty produkcji poszły w górę, więc ceny powinny być wyższe, aby polscy sadownicy jabłek mogli utrzymać swoje rodziny.”
Chociaż odmiany klubowe dobrze się rozwijają dla polskich sadowników, wymagają znacznych inwestycji, mówi Lewandowska. „Odmiany klubowe pojawiły się na polskim rynku w zeszłym sezonie. W tej chwili szukamy nowych odmian i testujemy inne odmiany. Rynek odmian klubowych jest silny, ale wiąże się z wysokimi kosztami produkcji i marketingu, dlatego ważne jest podejmowanie rozważnych decyzji. Mieliśmy bardzo dobry sezon z długimi dostawami w latach 2022/2023. Odnotowaliśmy silny wzrost eksportu naszych jabłek do Azji. Mieliśmy dobrej jakości jabłka Gala. Chcielibyśmy utrzymać tę tendencję w tym sezonie. Jednak ten sezon może być mniej stabilny niż poprzedni. Trudno przewidzieć ten sezon” – podsumowuje.
- źródło: freshplaza.com
Najnowsze komentarze