W ostatnich dniach pojawiło się kilkaset komentarzy dotyczących cen za jabłka przemysłowe, opinii sadowników na temat wielkości/ilości produkcji oraz tematu dopłat do karczowania sadów. Wpisy zarówno w komentarzach jak i na forum sadowniczym portalu sdownictwo.com.pl.
Nie wszyscy użytkownicy portalu sadownictwo.com.pl mają czas aby czytać wszystkie wpisy, dlatego przedstawiamy te, które są ciekawe i warte Waszej dalszej dyskusji.
Bercik
(…) Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego zmniejszenie produkcji o 25% (wasze milion ton) zagwarantuje nam wzrost cen. Podajcie mi jakiekolwiek ekonomiczne przesłanki ku temu, a uwierzę. Chyba że wasza wiedza bierze się z tego że jak mniej to musi być drożej .... Jeśli tak to was zaskoczę, udział Ukrainy w produkcji soku i ogólnie jabłek rośnie z roku na rok i nasze ograniczenie produkcji da jedynie furtkę Ukrainie ( a w zasadzie właścicielom ziemskim holenderskim / niemieckim) aby zalewała nas w jeszcze większym stopniu swoim towarem (już teraz lobbują za całkowitym zniesieniem cła na ich koncentrat a i bez tego do Polski trafia go 80% ). Ograniczenie produkcji nie jest żadnym rozwiązaniem i dobrze o tym wiadomo ale jak zwykle wyjdzie jakiś matoł powie w telewizji że produkujemy za dużo dlatego jest tanio i już wszyscy owczym pędem w to wierzą...
artemida
(…) Tylko w Polsce, Rumunii i Portugalii zatrudnienie w rolnictwie wynosi ok 10% w pozostałych krajach UE wynosi 2-5%. Tak więc tendencja do powiększania gospodarstw oraz wdrażania nowych technologii to trend światowy. W wielu krajach czegoś takiego jak gospodarstwo socjalne nie ma…
Witek
(…) Kolejny raz czytam o nadprodukcji jabłek. O ograniczaniu produkcji, oczywiście na zasadzie - wy wykarczujcie, żebym ja mógł sprzedać za godziwe pieniądze. Proponuję stanąć tyłem do ściany, zrobić cztery kroki w przód i obrócić się i zrobić szybko 6 kroków, może coś się rozjaśni. Polska to dziwny kraj, gdzie najgorszą klęską jest klęska urodzaju. Sady nie pojawiają się bez powodu, jeśli opłacałaby się uprawa zbóż, ziemniaków, warzyw... mało kto łaszczyłby się na uprawę jabłek.
Szczytem schizy jest lament o uprawy energetyczne, że jak to palić zbożem, jeździć na rzepaku, a dzieci w Afryce głodują! To że zboże sprzedaje się prawie po kosztach produkcji bo go za dużo to nieważne, chłop ma dokładać do interesu, bo te nieszczęsne dzieci w Afryce....
Wracając do jabłek Panowie przestańcie wreszcie pleść głupoty o nadprodukcji, to nie my mamy ograniczać produkcję, a kraje które produkują drożej, a zadaniem naszego kochanego rządu jest prowadzenie negocjacji na poziomie międzynarodowym odnośnie warunków eksportu i promocji produktu. Jesteśmy jednym z największych producentów jabłek, w normalnej sytuacji to potentat dyktuje warunki, wypadało by zacząć dążyć do tego by wreszcie wyjść z roli państwa kolonialnego, przestać bredzić " ty weź nie sadź, to Jaśnie Pan kupi ode mnie drożej" . Otóż nie, wtedy od ciebie też nie kupi drożej, bo znajdzie sobie innego parobka.
jonatansad
(…) Jak by zamiast przez dwa lata dawać sadownikom pieniądze za rozdawanie jabłek, te pieniądze dali sadownikom za wykarczowanie część sadu to problem z nadprodukcją zaczął by się sam rozwiązywać. Sadownicy by wykarczowali najsłabsze sady, było by mniej przemysłu i cena za przemysł była by wyższa i export był by droższy…
jacenty82
(…) Macie rację, ale powinien być jeden warunek, na KW działki i na której wykarczowano sad powinien być wpis o zakazie sadzenia przez kolejne 20 czy 50 lat drzew owocowych. Są chętni?
Mało tego, pieniądze powinny pochodzić z opłat od tych sadowników którzy sadzą na świeżych gruntach, np. 20 tys. opłaty za licencję na posadzenie 1 ha, i 20 tys. za wykarczowanie i zobowiązanie się że przez kilkadziesiąt lat nie będzie nikt tam sadził sadu.
Obawiam się że byłyby protesty tych sadzących i karczujących.
Fragii
(…) Ludzie o czym Wy piszecie? Jakie dopłaty do karczowania? Błagam Was...
Żadnych dopłat, żadnego wsparcia. Zabrałbym tylko dopłaty strukturalne i wprowadził odpowiedni podatek od wody. Rolnikowi Państwo nie powinno dawać żadnych dopłat, właśnie przez nie ludzie sadzą nowe sady ponieważ mają dopłatę i z tego żyją.
Ja wyobrażam sobie to tak, każdy rolnik który deklaruje sad zobowiązuje się na wniosku o dopłatę o wykarczowanie 10% sadu i najlepiej posianiu tam łąki. W przeciwnym wypadku brak możliwości uzyskania dopłat.
Prima
(…) dopłaty do karczowania :D sie nauczyliście i byście teraz do wszystkiego chcieli dopłaty
powinni zabrać wszystkie dopłaty ! Tak jak poprzednik pisze cena powinna wyregulować powierzchnie
Najnowsze komentarze