Jakie by nie były plony, jest źle. Do lamentu plantatorów malin i porzeczek dołączają producenci wiśni, a sadownicy już drżą o ceny jabłek.
Po złym roku wysokich cen i wielkich niedoborów nastąpił równie zły rok urodzaju, niskich cen i słabego zainteresowania zakupem surowca mimo braku zapasów.
Producenci owoców narzekają, że rynek jest totalnie rozregulowany, a próby jego uporządkowania, poprzez obowiązek kontraktowania surowca, spełzły na niczym i krajowa podaż wydaje się rozmijać z krajowym popytem. Do rozsierdzonych producentów porzeczek i malin dołączają właśnie producenci wiśni.
Próbujemy zainteresować urząd antymonopolowy i resort rolnictwa, ale nie możemy nic wskórać. Bez protestów się nie obejdzie. Plantatorzy nie wiedzą, co robić. Nie chcą zostawiać owoców, skoro w nie zainwestowali, ale pojawia się problem, co zrobić z zebranymi. Jeśli z wiśniami już na początku sezonu są takie problemy, nie chcemy nawet wyobrażać sobie, co będzie dalej. Pierwsze oferty cenowe na jabłka do przetwórstwa również są bardzo niskie. Tu też szykuje się poważny kryzys — twierdzi Mirosław Maliszewski.
- źródło: pb.pl / Czytaj całość >>>
Poniżej prezentujemy ceny jabłek przemysłowych udostępniane w ostatnich dniach na forum przez użytkowników portalu sadownictwo.com.pl:
- 06.07.2018 rok – dochtur: Gm. Dwikozy...wczoraj cena spadła na 15gr...początek tygodnia było 25gr.
- 04.07.2018 rok – Jonatanek: Kleczanów 16 gr za przerywkę; spynio: 20 gr obecnie;
- 01.07.2018 rok – Stefek: Małopolska na skupie 25 gr.
Najnowsze komentarze