Białoruś pomaga polskim producentom podnieść się po wprowadzeniu sankcji ze strony Kremla. Sprawa została uzgodniona na szczeblu politycznym. Istnieją dwa legalne sposoby.
- źródło: forsal.pl za Gazeta Prawna / czytaj całość >>>
W marcu ujawniono mechanizm, w ramach którego nasze owoce trafiały na Litwę, gdzie otrzymywały mołdawskie certyfikaty należące do firm zarejestrowanych w separatystycznym Naddniestrzu, po czym przez Białoruś trafiały do Rosji jako produkt „made in Moldova”. A gdy białoruski sanepid prosił Mołdawian o potwierdzenie autentyczności dokumentów, ci wszystko potwierdzali. Między grudniem 2015 r. a styczniem 2016 r. białoruskie firmy kupiły w ten sposób 20 tys. ton takich jabłek. W styczniu zatrzymano byłego już szefa mołdawskiego sanepidu Alexandru Ciobanu.
- źródło: forsal.pl za Gazeta Prawna / czytaj całość >>>
Według białoruskich statystyk w 2015 r. nasz sąsiad sprzedał Kazachom 93 tys. ton jabłek, ale według statystyk kazachskich do tego środkowoazjatyckiego kraju trafiło jedynie 31 tys. ton. Reszta rozpłynęła się po drodze.
- źródło: forsal.pl za Gazeta Prawna / czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze