Koszt przechowywania jabłek prowadzi do wzrostu cen samych jabłek
– mówi Janusz Kawęczyński z Fruit-Group: „Bardzo trudno jest obliczyć, która odmiana jest w tej chwili najbardziej dostępna, ale teoretycznie powinno być dużo Idared i Jonaprince w magazynie. Z drugiej strony wiemy, że producenci przegapili odpowiedni moment na zbiór późniejszych odmian z powodu braku siły roboczej podczas zbiorów.”
„Jednak patrząc na to, czego obecnie potrzebuje rynek, są to odmiany Gala, Golden, Mutsu i Prince. Mamy regularne wzrosty cen. Wynika to między innymi z rosnących kosztów przechowywania jabłek. Spodziewamy się że zarówno sprzedaż i ceny jabłek wzrosną w ciągu najbliższych kilku tygodni, ponieważ pozycja polskich jabłek na rynkach międzynarodowych będzie silniejsza” - dodaje Kawęczyński.
Fruit-Group inwestuje również w uprawę gruszek, ale te w większości przeznaczone są na rynek krajowy w Polsce – wyjaśnia Kawęczyński. „Produkcja gruszek w Polsce rośnie z roku na rok. Polskie gruszki są dostępne do końca marca. Teraz sezon wydłuża się z każdym mijającym rokiem, ponieważ sadownicy coraz lepiej przechowują owoce, aby zachować wymaganą jakość. Jak dotąd produkcja nie jest zbyt wysoka, więc eksport tych gruszek też nie jest na dużym poziomie. Większość uprawianych przez nas gruszek będzie sprzedawana na rynku krajowym.”
Polscy wystawcy mieli kiedyś swoje stoisko w CityCube podczas targów Fruit Logistica, ale w tym roku znaleźli się w hali 27. Kawęczyńskiemu nie podobała się zmiana lokalizacji, ale ogólnie ruch w tym roku był dobry. „Przeprowadzka polskich firm i zmiana naszej lokalizacji nie jest dobrze oceniana zarówno przez naszych klientów, jak i przez nas samych. Preferujemy stabilność. Zauważyłem, że to wydanie było lepsze niż kwietniowe. Liczba odwiedzających nasze stoisko była na podobnym poziomie jak przed pandemią, lokalizacja nie miała tu znaczenia" – podsumowuje.
- źródło: freshplaza.com
Najnowsze komentarze