Rosja chce walczyć z polskimi jabłkami

Jancyk 20.05.2015 13:32 Ta walka Rosji z Polskimi jabłkami , jest taka jak by Rosja walczyła z Polskim powietrzem jak wiatr wieje z zachodu. He, he.

artemida 20.05.2015 14:12 Nie wiem czy szczęście Jancyka udzieli się wszystkim sadownikom ale widać że już "wstają z kolan"./ nawet przy zbieraniu spadów/

Melolontha 20.05.2015 14:37 Jabłka przenikające nielegalnie z Polski do Rosji to nie jest jeszcze największe nieszczęście które spotyka ten wielki kraj... Znacznie grożniejsze jest to, co przenika tam choćby z pól Afganistanu...A wspomniany przez jancyka zachodni wiatr to nasza najlepsza tarcza anty-atomowa... Pozdrawiam !

Melolontha 20.05.2015 21:30 To bodajże Napoleon jest autorem powiedzenia że " od wzniosłości do śmieszności - tylko krok "... Nie umiem ocenić na ile stwierdzenie pana Siergieja Dankwerta / o tym że to Unia Europejska jest winna że na rosyjskim rynku pokazują się zakazane produkty / jest wzniosłe...Jednak w moim odczuciu ten pan wykonał ten właśnie, wypowiedziany przez Napoleona, krok... Ku śmieszności...Pozdrawiam !

jerzy45 20.05.2015 22:01 ...cyt. " Urzędnik nie wspomniał o tym, że to rosyjscy importerzy sprzedają nielegalnie sprowadzone towary." Ja napisałem o kontrabandzie, którą to "ściągają" na swój rynek rosyjscy importerzy. Nie wiem dlaczego został skasowany mój komentarz. Przecież taki jest zapis w artykule... A niech tam. Kreml sądzi, że ludzie w Rosji, czy w USA, a nawet w Polsce mają takie poczucie patriotyzmu, bo tak żąda od nich władza... Zapominają tylko o jednym - tymi argumentami się nie najesz. Wniosek nasuwa się sam - musi być to opłacalny proceder, jeśli rosyjscy importerzy ryzykują swą kasą. Przecież po pierwsze muszą zapłacić gotówką przy załadunku... Możliwe, że wielu czeka na przelew...

jerzy45 20.05.2015 23:04 Ależ sobie wykombinowałeś usprawiedliwienie... Nie wiem co piszesz, gdy @admin ci wykosi tekst, ale musi to być coś sprośnego :) Nie wiem, czy możemy @admina nazywać "kolegą", a szczególnie, gdy tnie. Jednak należy się szacunek. Dlatego uważam, że kolega @admin ma to prawo, jednak nie jest do końca konsekwentnym cenzorem. Dla tych wieloletnich użytkowników jest ostry, bo wie czego może się po takich asiorach spodziewać, ale dla żółtodziobów jest bardziej wyrozumiały, co jest nie zrozumiałe :)
Ciekawe, jak ten Siergiej Dankwer i jego zapowiedzi mają się do tego, co dziś zostało odnotowane wręcz, jako sensacja, że Putin cofnął swój protest przed wejściem Ukrainy do UE. Zresztą Premier Miedwiediew zapowiedział, że Rosja powinna poluzować swe restrykcje względem żywności, bo pewnie powoli do żołądków nie dociera już tyle kalorii co powinno. Rosja ma broń jądrową, ale czekolada stała się towarem luksusowym, a kapusta podrożała o 400 %...Nawet zezwolono na reklame wódki w TV, byle tylko sprzedaż wzrosła, bo alkohole zdrożały, a amatorzy trunków przerzucili się na płyny do chłodnic ...skąd to znamy ? Jest w tym, co mówi Kreml jeden szkopuł. Czy Polska też będzie wyłączona z restrykcji, czy będą obowiązywały nadal. Znając przyjaźń polsko-rosyjską od wieków, pewnie tak...

jerzy45 21.05.2015 00:03 @admin jest jednym z Nas. Szef, szefów, ale jednak z naszej branży. Niejednokrotnie słyszałem to stwierdzenie - Bóg nie jest twoim kolegą !!
Ty Majowy sobie nawet tak nie żartuj, że wytnie co najwyżej rano...Ciebie to może i wytnie, a mnie może na bruk ...Cóż - bez znajomości jesteś nikim :( Dobranoc.

Melolontha 21.05.2015 12:49 Mieliśmy okazję zapoznać się ze współczesną wersją protokołów mędrców Syjonu ?...Pozdrawiam zwolenników spiskowych teorii do których i ja się zaliczam...

jerzy45 21.05.2015 23:54 Rosja ma dość sankcji, a w szczególności embarga na żywność. Miesiąc temu premier Rosji Dmitrij Miedwiediew przedstawił pierwszy oficjalny szacunek kosztów, jakie ponosi Rosja z powodu sankcji. W 2014 roku było to 26,7 mld dolarów, a w tym roku sankcje mogą Moskwę kosztować kolejnych 80 mld dolarów. Łączny rachunek opiewa na kwotę 106,7 mld dolarów. Na sankcjach poważnie cierpi wymiana handlowa, a kraj staje się coraz bardziej uzależniony od cen ropy. - Nie powinniśmy mieć złudzeń. Nie mamy dziś do czynienia jedynie z krótkoterminowym kryzysem – stwierdził Miedwiediew. Szacuje się, że w tym roku Rosja zanotuje pięcioprocentowy spadek PKB. Problemem pozostaje też inflacja, która niedawno sięgnęła 17 proc. Takiego poziomu nie widziano od kilkunastu lat. Ten wzrost cen Rosjanie odczuwają w swoich portfelach bardzo mocno.Kreml, chcąc ratować gospodarkę, zmiękcza swoje stanowisko na arenie międzynarodowej. Poprawie atmosfery sprzyjają takie spotkania, jak to Władimira Putina i sekretarza stanu USA Johna Kerry’ego w zeszłym tygodniu. Cytowany przez Bloomberga najbogatszy Rosjanin Władimir Potanin stwierdził w tym tygodniu, że „sytuacja jest coraz bardziej stabilna i przewidywalna pod względem politycznym” . Dodał też, że znaczenie sankcji maleje. I chociaż akurat to stwierdzenie należy uznać raczej za myślenie życzeniowe, faktem jest, że sankcji nikt już nie chce. Dlatego decyzję Rosji o wycofaniu sprzeciwu wobec umowy stowarzyszeniowej z radością przyjęli wszyscy – od Moskwy po Brukselę. I chyba tylko Wiktorowi Janukowyczowi nie jest do śmiechu.
Jest to skrót artykułu, który daje nadzieje na poprawe stosunków handlowych ...Tylko, czy polskie towary będą na rosyjskim rynku...?

artemida 22.05.2015 08:10 Putin osiągnął co chciał i włączył hamulce. Teraz zaczną się targi i rozmowy, i będziemy żyć po staremu w nowej sytuacji. Dzisiaj nikomu nie jest po drodze z embargiem, sankcjami, ograniczeniami i to zadecyduje o postępującej stabilizacji.

kargul 22.05.2015 16:13 Załóżcie sobie jakis watek politycno-spamerski i piszczie .....człowiek naprzewija sie pół godziny eby przecytac moze jakies ciekawe informacje na temat ...................i znów spam bzdór :p

labrat 22.05.2015 18:36 Zmienic pewnie nie ale czytajac niektorych tylko utwierdzam sie w swoich przekonaniach.
Niektorzy sporo pisza o UE ... dotacjach... inwestycjach... wszystko pieknie tylko ze gro tych dotacji idzie
w tzw infrastrukture ogolno-uzytkowa ktora ma zwiekszyc komfort zycia szarego Kowalskiego (z tym tez roznie bywa) i nic ponadto. Remonty remonty remonty... gdzie cos co przyniesie zysk ? Cos co pozwoli w przyszlosci wkladac wiecej niz sie wyjmuje... ogolnie obecna sytuacja i sposob w jaki wykorzystuje sie pieniadze przypomina mi dzialalnosc niektorych organizacji charytatywnych wplacam zlotowke...90 groszy pozera sama instytucja - utrzymanie itd... 10% idzie do potrzebujacych..

kris70215 29.05.2015 23:27 Embargo embargiem a ja dzis widziałem (akurat pracuje w Niemczech) ja rosyjska ciężarówka przyjechała po niemieckie jabłka.I wszystko było ładnie zapakowane specjalnie dla nich .I jak to powiedział znajomy to nie jest pierwsza w ostatnim czasie która tu przyjechała.Widać Niemcy jakoś się dogadali z Rosjanami