W czwartek (24 października), na odcinku ekspresowej „siedemnastki”, w okolicach Garwolina, patrol ITD zatrzymał do standardowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestaw należał do węgierskiego przedsiębiorcy. Przewoził jabłka z Polski na Węgry. Kierowca okazał inspektorom wszystkie dokumenty, które były wymagane podczas wykonywania międzynarodowego przewozu drogowego.
Kontrola stanu technicznego wykazała usterkę zagrażającą bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Uwagę inspektorów zwróciło ogumienie naczepy. Opona na pierwszej osi naczepy była nadmiernie zużyta i uszkodzona. Znaczny ubytek bieżnika odsłaniał jej osnowę tekstylną i opasanie stalowe. Opona w takim stanie groziła tzw. wystrzałem podczas jazdy. Z kolei analiza danych cyfrowych z tachografu i karty kontrolowanego kierowcy wykazała jednorazowe przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy i dwukrotne skrócenie wymaganego skróconego odpoczynku dziennego.
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i zakazali jej dalszej jazdy do momentu wymiany opony. Kierowcę ukarali mandatami na kwotę 300 złotych. Za stwierdzone naruszenia zostaną wszczęte postępowania administracyjne wobec węgierskiego przewoźnika i osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie. Podczas kontroli wpłacono 4 tys. 400 zł kaucji na poczet przewidywanych kar pieniężnych.
- źródło: garwolin24.com
Najnowsze komentarze