Będzie kolejny program dopłat do nawozów, jeśli nie uda się opanować ich cen na rynkach - zadeklarował premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na Podlasiu. W Dąbrowie-Moczydłach w powiecie wysokomazowieckim szef rządu spotkał się z rolnikami.
Premier zaznaczył, że kwestia nawozów zdominowała poranne rozmowy z lokalnymi gospodarzami.
- Jeśli nie uda się opanować cen nawozów, to wiosną czy późną zimą będziemy powtarzać taki program dopłat do nawozów, tak jak zrobiliśmy to w tym roku. W tym roku on się sprawdził, ponieważ było to mniej więcej 500 złotych do hektara - powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier polecił również ministrowi rolnictwa opracowanie programu ponownej produkcji nawozów, mimo wysokich cen gazu. Mateusz Morawiecki przypomniał, że od nowego roku niemal wszyscy rolnicy będą otrzymywać dopłaty bezpośrednie na poziomie średniej unijnej.
- Polscy rolnicy będą mieli wyrównane dopłaty. Premier Kowalczyk mówi, że będzie to 97 procent rolników, ja widziałem liczbę 95 procent. Już śmiało można powiedzieć, że prawie 100 procent rolników będzie miało wyrównane dopłaty do hektara, a więc równe warunki konkurowania - podkreślił.
Wtorek to drugi dzień wizyty szefa rządu we wschodniej Polsce. Pod hasłem "Bezpieczna Polska - bezpieczni Polacy" premier przedstawia założenia przyszłorocznego budżetu oraz pomysły rządu na walkę z kryzysem energetycznym i inflacją.
- źródło: polskieradio24.pl
- foto: twitter.com/PremierRP
Najnowsze komentarze