Przed kilkoma laty pomyślałem, że dobrze byłoby, aby nasze sady plonowały co roku i wydawały 80 ton jabłek z ha. Zainteresowałem się wówczas mechanicznym cięciem drzew. Miało mi ono pomóc w realizacji założonego celu. Do tego czasu drzewa ciąłem tylko ręcznie. Przy powierzchni 11 ha zajmowało mi to zwykle dużo czasu. Chcąc ułatwić sobie pracę, postanowiłem zmienić architekturę sadu i zastosować cięcie mechaniczne.
W lutym 2011 r. 6-letnie jabłonie odmiany ‘Gloster’ na podkładce ‘M.26’ ciąłem jeszcze ręcznie, ale już z myślą o zmechanizowaniu tego zabiegu i utworzeniu tzw. ściany owoconośnej. Polegało to na zmniejszeniu miąższości ich korony tak, jakby przycięto ją piłą konturową. Następnie w 2012 r., za pomocą kosiarki listwowej Fama CMA 250 (o długości listwy 300 cm), przeprowadziłem pierwsze mechaniczne cięcie drzew w moim sadzie. Po tym zabiegu konieczna była jego ręczna korekta, która polegała na wycięciu pędów i gałęzi nadmiernie zagęszczających wnętrze korony. Podczas mechanicznego cięcia drzew nie używam listwy poprzecznej górnej służącej do przycinania wierzchołków drzew z uwagi na zamontowaną w sadzie konstrukcję pod osłony przeciwgradowe. Tę cześć korony przycinam ręcznie z platformy sadowniczej.
Cięcie drzew za pomocą pił konturowych lub kosiarek listwowych nie zwalnia z ich cięcia ręcznego. Należy je prowadzić co roku, ale stanowi ono tylko korektę – polega na wycięciu części pędów i gałęzi, które zbyt mocno zagęszczają koronę, zwisają zbyt nisko, są uszkodzone lub rosną w niewłaściwym kierunku. Z moich obserwacji wynika, że w jednym roku można pominąć korektę ręczną, ale wówczas w następnym roku trzeba będzie poświęcić na nią więcej czasu. Ponadto należy pamiętać, że pominięcie korekty ręcznej w jednym roku będzie miało odzwierciedlenie w niższym plonowaniu i jakości owoców.
Cięcie jabłoni w 2013 r. przeprowadziłem pod koniec lutego i w marcu za pomocą kosiarki listwowej Fama CMA 250 i przy współpracy z dostawcą tej maszyny, firmą Pak-Rol z Milęcina Oddział w Jasieńcu. Natomiast korektę ręczną wykonałem w późniejszym terminie. Na kwaterze poddawanej wówczas cięciu maszynowemu rosną jabłonie odmiany ‘Gloster’ na ‘M.26’ w rozstawie 4 × 0,6 m w rzędach o orientacji północ-południe. W 2013 r. miały one 8 lat. Drzewa prowadzone są do wysokości 4 m. Dzięki mechanicznemu ich przycięciu uzyskałem koronę, która w dolnej części ma szerokość około 1,2 m, a w górnej około 0,6 m.
Według moich wyliczeń na przecięcie 1 ha sadu jabłoniowego przy użyciu kosiarki listwowej trzeba poświęcić 3–4 godz., pod warunkiem, że maszyna przycina tylko boki drzew, a prędkość jazdy ciągnika wynosi 3–4 km/godz. Korekta ręczna dolnej i środkowej części koron zajmuje mi zazwyczaj 7–15 godz./ha.
To fragment tekstu mgr inż. Macieja Szwedo, sadownika z Wiązowny k. Warszawy. Więcej o wynikach i zasadach cięcia drzew stosowanych w jego gospodarstwie można przeczytać w marcowym wydaniu MPS-SAD – „Praktycznie o zmianie sposobu cięcia”
UWAGA: W kolejnych numerach Miesięcznika Praktycznego Sadownictwa - SAD kolejne relacje z gospodarstw sadowniczych użytkowników i moderatorów portalu sadownictwo.com.pl.
Jeśli nie posiadacie prenumeraty na 2015 rok MPS-SAD, zapraszamy do zamawiania w naszym portalu przesyłając dane na adres kontakt@sadownictwo.com.pl [podając dane adresowe na jaki ma być wysłana prenumerata, oraz telefon kontaktowy].
Dla wszystkich osób które w ten sposób zamówią prenumeratę MPS-SAD 2015 czeka dodatkowy przydatny upominek od portalu sadownictwo.com.pl !
Najnowsze komentarze