Porzeczki: ceny, powierzchnia upraw, opłacalność [Piotr Baryła]

ProducentOwocowJagodowych 18.03.2018 15:15 CZ II

Następnie plantatorzy, ktorzy byli plantatorami od lat. Po 2011 roku zwiekszenie nasadzen wynikało, moze nie tyle z chęci zwiekszenia na sile i za wszelką cene, o ile z duzych dochodow osiągnietych po rekordowym roku cenowym i braku pomyslu na inne inwestycje. Co za tym idzie, dokupienie / dodzierżawienie kolejnych gruntów licząc ze wzrost powierzchni gospodarstwa spowoduje wzrost dochodów przy wykorzystaniu dostępnych maszyn nawet przy spadku cen owoców. Na samym końcu jak zawsze Ci najbardziej najgłupsi czyli "sadzę wincyj zeby miec wincyj niz dwoch sasiadow razem wziętych". Czy nie lepiej w tym wypadku było zadbać o posiadany juz areal i poprawic jego wydajnosc przez np wymianę starych odmian na nowe??

Podsumowując komentarz, tak jak w/w dr Piotr Baryła apeluje o rachunek sumienia i rachunek ekonomiczny przy zakładaniu plantacji, zwłaszcza nowych. Wielu plantatorów osiągnelo pomimo wszystko dodatni bilans ekonomiczny w ostatnich latach miedzy innymi dzieki dywersyfikacji produkcji w postaci upraw agrestu czy czerwonej porzeczki. Co będzie jednakże, w momencie gdy i te gatunki dotknie spadek oplacalności ???

Guzik 19.03.2018 18:39 Nie ma powodów do narzekania na zakłady, ale można im trochę podpowiedzieć, że jak zapychają magazyn tiselem to niech nie "solą", że im tak nie pasuje- jak ja nie lubię słodkich win to nie kupuję, nawet jak stoją na tym samym regale co wytrawne ;) Jedno wino i drugie wino ale ja płacę i biorę co lubię :)
Jeśli faktycznie im nie pasuje to niech go przestaną kupować :) Wtedy za pozostałe odmiany zapłacą tyle, że za dwa lata nikt nie będzie miał tisela :)
Ot piłka po stronie przetwórców....gramy dalej ;)

ProducentOwocowJagodowych 19.03.2018 20:36 I kto kupi ten sok 0,5l za "jedyne" 15,00 zl?? Chyba sami producenci będa produkować i kupować swoj produkt. Ludzi w Polsce nie stać jeszcze na taką "ekstrawagancje" w postaci 0,5l soku za 15,00zł. Musiałby dzialac prawdziwe cuda. Konsument kieruje sie przede wszystkim ceną. Wiec najprawdopodobniej oranżada za 2zł za 1,5l wygra z tym sokiem. Moze w wiekszych miastach, ale ilosc tez mocno ograniczona jeszcze ze wzgledu na to, ze soki z czarnej porzeczki z marketu mają beznadziejny i cierpki smak, a tej porzeczki to tam tyle co kot napłakał. Czarna jako deser jest takze dostępna w marketach, ale co sadzić 1ha czy 2ha deseru zeby miec z czego dolozyć do 15ha konwencji???

Napisałem powyżej, obecna sytuacja nie jest tylko i wyłącznie winą przetwórców. Ale nikomu jakoś nie zalezy zeby ten rynek ustabilizować. Narzekają, ze kupują znowu muszą kupować porzeczke i kupują każdy dostępny na rynku kilogram, pomimo ze maja jej rzekomo zapasu w opór...(Ci którzy nie zerwali i nie sprzedali raczej to wynikało z wlasnego przekonania niz braku mozliwosci sprzedazy) Ktoś tu dostrzega jakiś nonsens, paradoks?? Chyba każdy racjonalnie myślący. Skoro nie chcą kupować to niech nie biorą wcale przez rok i zobaczymy co dalej. To nie są zaklady państwowe, ze robią cokolwiek dla obywatela, to nie są instytucje charytatywne. Czy kupią za 0,50 czy za 2,00zł, muszą wyjsc na swoje, a tylko producent dostaje ewentualnie po du****. Tak ciągle dają nadzieje, ze sytuacje nalezy przeczekac i ze ulegnie ona zmianie.
Kolejna rzecz to jak powtarzam problem leży u podstaw, czyli niewyobrażalne ilości materiału szkółkarskiego rozmnażanego "na lewo". Każdy idiota potrafi wyprodukować jakąś tam sadzonke. Powinni sie tym zając KSPPC i inne instytucje związane z tematem, ale działań brak. Najlepiej zeby o to jeszcze zamartwiał sie producent...

jacenty82 19.03.2018 21:07 Ile potrzeba porzeczki na ten litr soku? 2kg? 2x0,8zł=1,6zł/litr, 100% będzie za ciężki, można dolać wody i zrobić 50%. Jak ktoś sprzedaje za 16 zł/500ml to można go sprzedawać w hurcie po 4 zł/500ml, sam kupiłbym ze 100 takich butelek. Deser też Was nie interesuje, interesuje Was masa, za którą niewiele jest, ale oczy widzą masę i do mózgu docierają pozytywne sygnały. W tym galopie za masą zapomnieliście że porzeczka to "super fruits" czyli owoc o świetnych właściwościach, który jest w cenie ... np. ziemniaków. Ludzie nie mają kasy? Jest dużo ludzi którzy mają pieniądze, zobacz co się dzieje na wylotach z Warszawy w piątki, sznury samochodów. Ludzie mają pieniądze tylko nie wiedzą nic o porzeczce, skoro jest tania to musi być słaba, a jest super i jest tania. Gdyby zakłady zobaczyły że coś potraficie zrobić, że jak będzie cena niska to naprodukujecie dobrego soku, albo że rusza deser mielibyście lepszą pozycję do negocjacji z tymi zakładami. A tak to jak protestujecie przeciw zbyt niskim ceną, to zaraz padnie standardowe pytanie - A co z tym zrobisz? Brak odpowiedzi i koniec negocjacji.

ProducentOwocowJagodowych 19.03.2018 22:25
CZI
Nie napisalem, ze ludzie nie mają kasy bo niektorzy na pewno mają ale to nie moja sprawa i zaglądanie im w portfele, ktoś kto lata na Malediwy np, podejrzewam ze woli wypić sok z ananasa albo mango lub z innych owoców egzotycznych a nie z czarnej porzeczki. Palenie też jest niezdrowe, a jakos trudno przekonać ludzi do zaprzestania. Tak samo tu b.cięzko zmienic preferencje konsumenta. Nie widze entuzjazmu kupowania soku jabłkowego w cenie 20zł za 5l najczesciej, to co dopiero cz.porzeczka mniej za porownywalna cene??
Zobacz tylko ilu ludzi zarabia najniższą krajowa i to jest ten potencjalny konsument czyt przeciętny Polak, którego po prostu nie stać i koniec kropka. Ktoś kto zobaczy cene za 16,00zł/0,5l pomysli ze niemalze calosc trafi do rolnika i ze calkowicie zglupielismy oferujac takie ceny.(Gdzie marża pośredników i marketów?) To ze jakiś tam % ludzi stać to nie wpłynie na niewiadomo jaką zmiane na rynku owoców porzeczki czarnej.

jacenty82 25.03.2018 14:20 Malina funkcjonuje jak deser, a nie należy do owoców o dużej trwałości. W zimę często w sklepach jest porzeczka czerwona deserowa, przyjechała ze 2000 km i wygląda całkiem nieźle, cena podobna do malin. Jaka reszta roku? Chcesz ją podawać przez 12 miesięcy?