Ukraińskie jabłko aktywnie zdobywa nowe rynki (Singapur, Zjednoczone Emiraty Arabskie). Ponadto ukraińskie jabłko jest już zakorzenione na rynku w Szwecji i Wielkiej Brytanii, a także aktywnie znajduje drogę na inne drogie rynki.
Jak informuje east-fruit.com w przeciwieństwie do podboju rynków zbóż, strategia wejścia na nowe rynki przez sadowników ukraińskich nie opiera się jedynie na niskich cenach, ale także na produktach wysokiej jakości. W rezultacie inne kraje Świata zaczynają coraz bardziej interesować się ukraińskim jabłkiem, więc geografia wywozu tych owoców po pierwszych trzech miesiącach sezonu 2018/19 jest już bardzo szeroka.
Pomimo tego, że ilość dostaw jabłek jest wciąż stosunkowo niska, nie daje ona spokoju wielu konkurentom. Szczególnie zainteresowani są polscy sadownicy, którzy z uzasadnionych powodów boją się konkurencji ze strony Ukrainy.
Popyt na #ukraińskie #jabłko po pierwszych udanych dostawach na rynek azjatycki urósł tak bardzo, że ukraińscy sadownicy nie są w stanie..https://t.co/Tc2gUGHjba https://t.co/Tc2gUGHjba
— sadownictwo (@sadowniczy) 17 grudnia 2018
Jednocześnie, według Andreja Yarmaka, ekonomisty z wydziału inwestycyjnego Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), polscy sadownicy nie powinni się o to zbytnio przejmować, ponieważ te dwa kraje (Polska i Ukraina) pracują trochę w różnych segmentach biznesu jabłkowego.
Polska „firma jabłkowa” została początkowo założona po to, by sprzedawać tanie, średniej jakości produkty na rynek rosyjski. Teraz z powodzeniem odwraca się w innym kierunku i aktywnie obniża ceny na światowym rynku jabłek, eksportując średnio 100 razy więcej jabłek niż Ukraina. Dlatego też polscy eksporterzy owoców mogą nawet nie zauważyć jeszcze Ukrainy, ponieważ mają ogromne ilości i niskie ceny - mówi Andrei Yarmak.
Jednocześnie Ukraina może skoncentrować swój biznes jabłkowy na sprzedaży produktów w drugim segmencie, dzięki korzystniejszym warunkom produkcji bardziej kolorowego jabłka z wyższym poziomem BRIX, szerszej gamy odmian, gdzie konkurencją dla Ukrainy będą Stany Zjednoczone, Włochy, Portugalia, Nowa Zelandia, RPA i Chile. Polska nie jest w stanie wyprodukować takiego jabłka, a nawet co roku importuje określoną ilość takiego jabłka. Dlatego uważam, że z czasem Ukraina będzie w stanie dostarczać rocznie na polski rynek około 1 tys. ton jabłek najwyższej jakości - prognozuje ekspert.
Według analityków EastFruit Polska importuje rocznie 15-20 tysięcy ton jabłek najwyższej jakości, głównie z Włoch. To jabłko Polska kupuje po cenach od 1 USD (3,77 zł) za kg i więcej. Jednocześnie Polska sprzedaje jabłka do Indii za 0.75 USD (2,83 zł) za kg, a do krajów za 25-35 USD (0,94-1,32) za kg.
- źródło: east-fruit.com
Najnowsze komentarze