Zakaz sprzedaży alkoholu przez internet coraz bliżej. Takie rozwiązanie znalazło się w projekcie nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Na pomysł resortu zdrowia reaguje branża winiarska. Według niej zakaz nie rozwiąże problemu, o którym jest mowa w ustawie – podaje rmf24.pl
Właściciele winnic jasno wskazują, że te przepisy uderzą w setki polskich przedsiębiorców, a na zmianach skorzystają zagraniczni producenci. Według Oskara Gowina z Winnicy Dwórzno zakaz nie rozwiąże problemu, o którym jest mowa w ustawie.
Problem z nałogiem nie wynika z tego, że ludzie kupują alkohol przez internet, tylko raczej idą do pierwszego lepszego sklepu osiedlowego i kupują najtańszy alkohol w najmniejszej dostępniej pojemności po to, żeby mieć go już. Kiedy kupujemy alkohol przez internet, to wtedy musimy poczekać przynajmniej dobę, żeby ten alkohol nam przywieziono - tłumaczy w rozmowie z reporterem RMF FM Kacprem Wróblewskim.
Branża winiarska czeka na reakcję ministerstwa rolnictwa. Z kolei jak powiedział dziennikarzowi rmf24.pl wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, projekt nie ma poparcia wszystkich ministerstw.
Nasz projekt jest dość daleko idący i radykalny. Są uwagi różnych ministerstw w tym zakresie i będziemy swoje stanowiska uzgadniać - mówi.
Jak informuje rmf24.pl Ministerstwo Rolnictwa jest gotowe na rozmowę z branżą winiarską w sprawie sprzedaży alkoholu przez internet.
- źródło: rmf24.pl
Najnowsze komentarze