Traktory, kombajny, pługi, brony, sadzarki, siewniki, agregaty uprawowe, opryskiwacze, rozrzutniki oraz sprzęt wykorzystywany do transportu – to i wiele więcej można było zobaczyć podczas Targów POLAGRA-PREMIERY, które odbywały się w Poznaniu w dniach 21-24 stycznia 2016 roku.
Polagra PREMIERY w liczbach to około 50 tys. zwiedzających. Stoiska zajmowały 56 tys. metrów kwadratowych, zajętych przez sprzęt rolniczy w 13 halach wystawowych. W sumie w czasie poznańskich targów zaprezentuje się około 380 wystawców, którzy pokażą ponad 500 marek.
Polagra PREMIERY na pewno należy do udanych imprez patrząc na liczbę zwiedzających. Każdego dnia przez stoiska przewijało się sporo osób zadających konkretne pytania, pod zaplanowane inwestycje i wnioski. Spora część to osoby młode przejmujące gospodarstwa, co na każdym kroku powtarzali wystawcy. Nadal trwają inwestycje w rolnictwo oraz park maszynowy w gospodarstwach.
Sadowniczo... skromnie, bardzo skromnie. Dlaczego nie ma nowych sadowniczych wersji ciągników John Deere (czytaj więcej >>>) podobno płyną do kraju już po konkretne zamówienia, dowiedzieliśmy się na stoisku firmy. Firma Korbanek nie pokazała sadowniczych wersji ciągników FENDT, za to intensywnie promowała sadowniczego Massey Fergusona 3640S. Sadowniczo można było jeszcze przyjrzeć się ciągnikom firmy McCormick, TYM, Kioti.
Poza tym kilka modeli opryskiwaczy sadowniczych, wózki widłowe (spore zainteresowanie marką Suchedniów), oraz innymi ładowarkami.
Polagra PREMIERY to widoczne kierowanie oferty pod duże gospodarstwa rolnicze. Sadowniczo z poprzednią edycja 2014 (targi odbywają się co 2 lata), o wiele mniejsza i uboższa oferta dla producentów owoców.
Zapraszamy do naszej fotorelacji...