Wszystko wskazuje na to, że nadal będziemy popadać ze skrajności w skrajność. Po wyjątkowo gorących dniach wrócą przymrozki, które mogą się okazać niszczycielskie dla upraw – informuje twojapogoda.pl
Za sprawą wyjątkowo wysokich temperatur w ciągu zaledwie kilku ostatnich dni krajobrazy błyskawicznie się zazieleniały. To oznacza znaczne przyspieszenie wegetacji upraw i stwarza dla nich poważne zagrożenie, gdy wrócą późne przymrozki.
Niestety, prognozy nie są optymistyczne. Po ustąpieniu zwrotnikowej masy powietrza, którą wypchną na wschód deszcze i burze, z północy zacznie spływać bardzo chłodne powietrze niosące ujemne temperatury minimalne.
Już w poniedziałek (21.04) nad ranem pierwsze, póki co lokalne i niewielkie, przymrozki przy samej powierzchni ziemi mogą się pojawiać na Pomorzu, Wybrzeżu i Warmii. Na wysokości 2 metrów nad gruntem temperatura obniży się do zaledwie 2-3 stopni.
Kolejne noce i wczesne ranki z ujemnymi temperaturami przy gruncie miejscami w północnej połowie kraju. Na południu nie trzeba się obawiać o uprawy, ponieważ temperatura nie będzie spadać poniżej 7-10 stopni.
Sytuacja znacznie skomplikuje się pod koniec przyszłego tygodnia, gdy nad Polskę znacznie szerszym strumieniem spłynie masa pochodzenia arktycznego. Będzie jej towarzyszyć bezchmurne niebo, co oznacza, że uwalnianie ciepła będzie pogłębione.
Przez kilka dni noce i poranki miną pod znakiem obniżania się temperatury na wysokości 2 metrów do zaledwie 0/2 stopni, a przy gruncie do -1/-3 stopni. Lokalnie w obniżeniach terenu nie można wykluczyć nawet -5 stopni. Konieczne będzie zapewnienie uprawom ochrony przed przymrozkami.
źródło: twojapogoda.pl
Najnowsze komentarze