Owoce droższe niż przed rokiem. Czy jabłek również ?

Na straganach w całej Polsce pojawiają się pierwsze owoce sezonowe. Ich cena może zdecydowanie odstraszyć, niektóre bardzo podrożały względem ubiegłego roku.

Ceny owoców szybują – ich wzrost względem 2022 roku jest dostrzegalny przez stałych bywalców targowisk. Podrożały przede wszystkim truskawki, aczkolwiek również za inne owoce trzeba zapłacić więcej niż w ubiegłym roku.

Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego ceny owoców w kwietniu 2023 roku wzrosły o 14,1 proc. w porównaniu do analogicznego miesiąca w 2022 roku.

Jak czytamy na biznes.interia.pl sezon na krajowe truskawki pochodzące z upraw tunelowych zaczął się już w kwietniu. Ich cena spada z tygodnia na tydzień, a to z powodu zwiększania zbiorów. Obecnie polskie owoce na giełdzie w Broniszach kosztują około 18-22 zł za kilogram. Co istotne, w zeszłym roku w maju truskawki były dużo tańsze. W maju 2022 roku za kilogram owoców na giełdzie w Broniszach trzeba było zapłacić 12-19 zł za kilogram.

Na giełdzie w Broniszach za kilogram czereśni z importu trzeba zapłacić od 40 zł do 55 zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem, ceny czereśni nieco spadły. Zgodnie z notowaniami giełdy w Broniszach, w analogicznym okresie, za 1 kg czereśni w 2022 roku trzeba było zapłacić od 70 zł do 130 zł.

Cena jabłek zależy od konkretnej odmiany. Jednak na giełdzie w Broniszach za 1 kg krajowych owoców trzeba zapłacić od około 1,50 do 3,33 zł. Zdecydowanie droższe są te importowane, ich cena kształtuje się w okolicach 3,75-6,50 zł za kg. W zeszłym roku za kilogram jabłek trzeba było zapłacić od 1,20 zł do 3,33 zł. Cena importowanych owoców, zgodnie z notowaniami giełdy w Broniszach, nie zmieniła się.

• źródło: biznes.interia.pl / Czytaj całość na biznes.interia.pl