Polski rynek rolno-spożywczy eksportem stoi. A z każdym kolejnym rokiem wysyłamy nasze produkty w coraz to odleglejszych kierunkach. Pomidory do Izraela, czy borówki do Indii to tylko niektóre z nowo otwartych rynków – informuje Agrobiznes 13 listopada 2024 roku.
Dla plantatorów borówki sezon dawno zakończony. Udało się wyprodukować ponad 60 tysięcy ton tych owoców, z czego większość została wyeksportowana.
Krajem do którego głównie trafiają nasze borówki to są w tej chwili Niemcy. Od zawsze naszym bardzo wiernym rynkiem, tym który zbudował naszą produkcje jest rynek brytyjski – informuje Bartłomiej Milczarek (prezes Stowarzyszenia Polskich Plantatorów Borówki).
Na eksport trafiają też polskie jabłka. Royal Gala to odmiana która smakuje wielu odbiorcom z dalekich krajów np. Ameryki Południowej.
W tej chwili jabłka wysyłamy do Kolumbii. Jeżeli chodzi o pozostałe kraje Ameryki Południowej to czekamy na podpisanie protokołu między Polską a poszczególnymi krajami Ameryki Południowej – mówi Paweł Puncewicz (Appolonia).
Oprócz tego polskie jabłka trafiają do różnych krajów Europy ale i Afryki, zwłaszcza Egiptu, dodatkowo również do dalekiej Azji.
Procedura otwarcia rynków zagranicznych na polską żywność najtrudniejsza jest zwłaszcza w przypadku krajów azjatyckich i południowoamerykańskich. Pracuje nad tym Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. To proces czasochłonny trwający czasem nawet kilka lat i wymagający zaangażowania nie tylko administracji ale i samych producentów, eksporterów.
Dzięki takim działaniom w tym roku polscy producenci uzyskali możliwość eksportu borówki do Chin, Indii i Wietnamu – tłumaczy Zbigniew Sygut (Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa).
W przyszłym roku dla jabłek otwarte zostaną rynki meksykański i filipiński. W planach jest też Ekwador i Brazylia.
- źródło: agrobiznes.tvp.pl
Najnowsze komentarze