Na razie producenci jabłek nie mają powodów do narzekania na ceny, są one na dość dobrym poziomie. Przetwórnie za jabłka na koncentrat płacą obecnie 0,6 zł/kg
- poinformowała PAP dr hab. Bożena Nosecka, ekspert od rynku owoców w Instytucie Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Według wstępnych szacunków GUS, zbiory jabłek w tym roku powinny być na poziomie 3,9 mln ton wobec ubiegłorocznych zbiorów przekraczających 4,2 mln t. Jabłek będzie mniej, bo miała na to wpływ m.in. sierpniowa susza, ale także jest to spowodowane tym, że jabłonie muszą "odpocząć" po rekordowych plonach ubiegłego roku - tłumaczy ekspertka.
Zaznaczyła, że w kolejnych szacunkach, GUS może obniżyć prognozę zbiorów jabłek. W tym roku, na początku sezonu, zarówno ceny jabłek deserowych jak i przemysłowych są dobre. Przetwórnie płacą 60 gr za kg loco zakład, a w hurcie można uzyskać za jabłko do konsumpcji średnio ponad 2,4 zł/kg (dane z sierpnia). "Wszystko wskazuje, że w tym roku ceny skupu jabłek będą wyższe niż w ubiegłym roku" - powiedziała ekspertka.
W piątek (8 bm.) jabłka na rynku hurtowym w Broniszach sprzedawano w cenie 2-4,3 zł/kg.
W ubiegłem roku, na wiosnę sadownicy mieli duże problemy ze zbytem jabłek na skutek zamknięcia granic dla eksportu tych owoców z Białorusią i Rosją. Zapasy jabłek rosły, a ceny spadały. Cena skupu jabłek w zakładach przetwórczych spadła do 10 gr za kg, a za jabłka deserowe płacono poniżej 1 zł za kg. Rząd zdecydował się na uruchomienie dopłat do sprzedaży jabłek deserowych. Do końca czerwca skupiono ok. 200 tys. ton, co uspokoiło rynek.
Zdaniem Noseckiej, obecnie sytuacja dla producentów jabłek jest o tyle dobra, że zbiory jabłek na świecie w tym sezonie będą mniejsze, w tym u największego producenta - Chin. Według WAPA (Światowego Stowarzyszenia Producentów Jabłek i Gruszek), w Państwie Środka zbiory jabłek ukształtują się na poziomie 37 mln ton tj. o kilka milionów niższym niż w poprzednich sezonach. Jest to o tyle ważne - zaznaczyła ekspertka - że to Chiny w dużym stopniu dyktują światowe ceny koncentratu, a od nich pośrednio zależą ceny skupu jabłek w Polsce. Dodała, że także zbiory jabłek w Europie będą niższe niż rok wcześniej.
Dobrą informacją dla polskich producentów jabłek jest to, że światowe zapasy koncentratu są niskie, co pozwala przypuszczać, że polskie zakłady przetwórcze będą zainteresowane przerobem jabłek - podkreśliła Nosecka. Jest to o tyle istotne, że większość pozyskiwanych jabłek musi być zagospodarowana przez przetwórstwo.
Pozostała część zbiorów trafia natomiast do konsumpcji i na eksport. Jak wskazała Nosecka, spożycie jabłek w naszym kraju jest dość stabilne, na poziomie 12-13 kg rocznie na mieszkańca. A więc Polacy zjadają mniej jabłek niż średnio w UE. Dlatego tak ważny jest eksport i stąd poszukiwanie nowych rynków zbytu - zaznaczyła.
- źródło: wnp.pl za PAP
Najnowsze komentarze