Tegoroczna pogoda sprzyja uprawom owoców. Powinno być ich dużo więcej niż przed rokiem. Jako pierwsze na rynek trafiły truskawki, które nie są jednak tak tanie, jak oczekiwaliby konsumenci. Obecnie kosztują w hurcie od 4,5 do 7 zł za kilogram.
Owoców będzie więcej niż w ubiegłym roku, chyba, że gwałtowanie pogłębi się susza
– ocenia dr Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jej zdaniem można byłoby mówić o rekordowych zbiorach, gdyby nie niedobór wody, który spowodował opadanie zawiązków owoców.
Niedobór wody dotyka upraw truskawek oraz innych krzewów owocowych w ponad 88 proc. gmin. Wynika tak z ostatniego raportu Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa dotyczącego suszy obejmującego okres od 1 kwietnia do 31 maja br. [zobacz Komunikat: Warunki suszy w Polsce (11.IV - 10.VI) >>>]
Truskawki obrodziły, ale z powodu suszy, a także wcześniejszego niż w ubiegłych latach plonowania, za kilka dni skończy się ich skup. Ceny skupu w tym roku są niższe niż w ubiegłym.
Warszawska straż miejska bohatersko walczy z handlarzami truskawek. pic.twitter.com/nIsOmOmODD
— Marta Borzęcka (@MartaBorzecka) 12 czerwca 2018
Według Noseckiej, obecnie zakłady przetwórcze płacą za owoce do tłoczenia ok. 2,75 zł/kg. W ubiegłym roku średnia cena skupu wyniosła 3,75 zł/kg. Znacznie droższe są truskawki przeznaczone do mrożenia, ich cena - to 4,50 zł/kg z tendencją rosnącą. W ubiegłym roku średnio płacono za nie 5,40 zł/kg.
Takie owoce muszą być odszypułkowane, a więc wymagają dodatkowych nakładów pracy, a chętnych do zbiorów owoców brakuje – tłumaczy ekspertka.
Tutaj też szukałaby przyczyny relatywnie wysokiej ceny rynkowej truskawek. W Warszawie za kilogram tych owoców na targowiskach czy straganach trzeba zapłacić 6-8,5 zł za kg, czyli znacznie więcej niż w skupie. Zdaniem Noseckiej to sposób na dodatkowy zarobek dla plantatorów.
Bardzo dobrze zapowiadają się zbiory czereśni i wiśni, więcej będzie również śliwek. Czereśnie, które już w coraz większej ilości trafiają do handlu są dorodniejsze i tańsze niż w 2017 r. Na rynku hurtowym w Broniszach kosztowały w połowie czerwca 4-7 zł/kg w zależności od odmiany.
Do zbiorów dojrzał też agrest. Przetwórcy nie są jednak zainteresowani jego pozyskaniem. W 2017 roku zebrano zaledwie 10 tys. ton agrestu. O ile w ubiegłym roku zakłady średnio płaciły 2,5 zł/kg, to dzisiaj proponują tylko 0,60 zł/kg.
Dobrze zapowiadają się maliny, ale cena ich skupu zupełnie nie jest zależna od polskich zbiorów – o cenach na rynku decydują Serbowie, którzy specjalizują się w produkcji tych owoców.
Najważniejsze jest to, że przemysł nie ma zapasów mrożonek i koncentratów
twierdzi Nosecka, która tłumaczy, że sprzyja to większym zakupom tych surowców na polskim rynku
- źródło: businessinsider.com.pl za PAP
Najnowsze komentarze