Niemieccy sadownicy będą mieli poważne problemy ze sprzedażą, i to już w perspektywie dwóch lat — straszy nie byle kto, bo BayWa, grupa handlowa z Monachium, o rocznych obrotach na poziomie 15 mld EUR. Trudniący się m.in. sprzedażą owoców koncern oficjalnie zażądał od niemieckich polityków od gospodarki i rolnictwa, by zabrali się do roboty i zaczęli negocjować porozumienia handlowe z krajami azjatyckimi.
Polscy politycy pokazali, że takie umowy można wynegocjować w zaledwie rok, a nie kilka lat. Niemieccy powinni wyciągnąć z tego naukę — mówi Klaus Josef Lutz, prezes BayWa w kontekście ogłoszonego niedawno otwarcia wietnamskiego rynku na polskie jabłka.
- źródło: pb.pl / czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze