Co najmniej od dwóch sezonów sadownicy prowadzą intensywną walkę z wieloma pokoleniami różnych gatunków mszyc. Ochrona, szczególnie po kwitnieniu, jest uciążliwa, kosztowna i generuje pozostałości pestycydów w owocach. Dobrze zaplanowane działanie może jednak przynieść oczekiwane rezultaty.
We wczesnych fazach rozwojowych jabłoni sadownicy skupiają się głównie na ich ochronie przed parchem. Panuje przekonanie, że na rozwój szkodników jest jeszcze zbyt zimno. Część sadowników wykonuje z zastosowaniem jednego z pyretroidów tylko jeden zabieg zwalczający mszyce przed kwitnieniem. Najczęściej jest to faza początku zielonego pąka. Tak było również wiosną 2016 roku.
Niestety przez wielu sadowników pominięty został najważniejszy zabieg – tuż przed kwitnieniem. Trudno powiedzieć, co było tego przyczyną: niewystarczające warunki pogodowe, kumulacja prac w sadzie czy po prostu zaniedbanie.
Niezbędna dobra pogoda
PrzechwytywanieOd pewnego czasu da się zaobserwować, że sadownicy przyjmują strategię radykalnej ochrony wiosną. Polega ona na wykonaniu jednego zabiegu z zastosowaniem pyretroidu i drugiego – gazowo działającego chloropiryfosu (np. Reldan 225 EC). Kierunek myślenia jest jak najbardziej słuszny, bo to substancje mocne i skuteczne, a i fauna pożyteczna nie jest jeszcze o tej porze aktywna. Pojawia się tylko jeden problem – by wykonać zabieg z chloropiryfosem, potrzebna jest dobra pogoda. I tu zaczyna szwankować cały program zwalczania mszyc w sezonie. W kwietniu bowiem bardzo rzadko występują warunki pogodowe idealne do satysfakcjonującej skuteczności tej substancji, wskutek czego sadownik wykonuje zabieg „na siłę” w niekorzystnych warunkach (zimno i wietrznie) lub całkowicie go pomija. a w tym okresie (zielony/różowy pąk) najczęściej zaczyna się intensywny rozwój mszyc, zarówno tej jabłoniowej, jak i jabłoniowo-babkowej. Jeżeli zabieg zostanie pominięty, populacja mszyc rozwinie się bardzo szybko i trudno ją będzie opanować po kwitnieniu. na takie sytuacje zawsze trzeba mieć rozwiązanie alternatywne w postaci zabiegu jednym z typowych insektycydów do zwalczania mszyc jakimi są Teppeki 50 WG, Mospilan 20 SP lub Calypso 480 SC.
Wiosenne zabiegi
Biorąc pod uwagę wysoką presję mszyc w sadach jabłoniowych w ostatnich latach, wskazane jest, aby przed kwitnieniem wykonać dwa skuteczne zabiegi eliminujące pierwsze pokolenia mszyc, a jednocześnie redukujące znacząco populację w sezonie:
• Przechwytywanie pierwszy to zazwyczaj najbardziej popularny zabieg z wykorzystaniem pyretroidu, np. Decis Mega 50 EW, Karate Zeon 050 CS itp.,
• drugi, właściwie najważniejszy, to zabieg tuż przed kwitnieniem (różowy pąk) – w sadach, gdzie jest bardzo duży problem z mszycami, w tym bawełnicą i zwójkami: stosuje się wówczas chloropiryfos, np. Reldan, w pozostałych sadach najlepiej sprawdzi się Teppeki 50 WG, który dzięki długiemu systemicznemu działaniu zapewni dobrą ochronę na okres kwitnienia.
W sadach, w których taki program został zastosowany wiosną, nie było większych problemów z opanowaniem mszyc latem. niestety, tam gdzie nie udało się wykonać tego wiosennego programu, bardzo trudna i mało skuteczna była ochrona latem.
Ochrona po kwitnieniu >>>
- źródło: doradztwosadownicze.pl Robert Binkiewicz / czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze