Z powodu niekorzystnej, chłodnej wiosennej pogody w powiecie sandomierskim najbardziej ucierpiały sady morelowe.
Moreli będzie o wiele mniej niż w roku standardowym – przyznaje sadownik Marcin Kaca, nauczyciel w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu. – To gatunek bardzo delikatny, tymczasem podczas kwitnienia było zimno, często poniżej 10 stopni, wystąpiły przelotne opady deszczu. To spowodowało, że morele nie zawiązały owoców – wyjaśnia.
W przypadku pozostałych gatunków drzew owocowych sytuacja jest dobra. Przymrozki wystąpiły tylko lokalnie.
Zanotowano punktowy spadek temperatury w niektórych miejscach od 2 do 3, a nawet 5 stopni poniżej zera, ale wystąpiło to w wąskiej strefie. Są sygnały od sadowników, że kwiaty jabłoni i czereśni są przerzedzone z powodu przymrozków, a więc nie będzie tam zawiązków owoców. W nieckach nawet co trzeci kwiat czereśni został uszkodzony, na płaskowyżu jest zdecydowanie lepiej – dodał Marcin Kaca.
Sadownicy najbardziej obawiają się teraz ulewnych opadów deszczu oraz gradu, co zdziesiątkowałoby plony - informuje radiokielce.pl
- źródło: radiokielce.pl
Najnowsze komentarze