Rząd może wprowadzić dopłaty i interwencje zakupowe, jeśli sytuacja na rynku nawozów się nie uspokoi - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Jeśli sytuacja związana z cenami nawozów się nie uspokoi, to będziemy wpływali poprzez dopłaty i interwencje zakupowe na cenę, aby ona nie była na tej wysokości
- powiedział premier Morawiecki podczas piątkowej sesji Q&A transmitowanej na Facebooku.
Dodał, że w ostatnim czasie ceny nawozów w Polsce wzrosły trzykrotnie.
Cena nawozów jest ostatnio bardzo wysoka, a to dlatego, że na skutek manipulacji Gazpromu cena gazu jest bardzo wysoka. Ta cena gazu jest też wysoka m.in. ze względu na wysoki popyt na Dalekim Wschodzie i wysysanie gazu łupkowego ze Stanów Zjednoczonych
- powiedział.
Z rynku płyną kolejne doniesienia, że Chiny wstrzymały eksport nawozów. Próbują w ten sposób ustabilizować ceny na rynku wewnętrznym – pierwsze efekty już widać.
— Jakub Olipra (@JOlipra) October 14, 2021
To zła wiadomość dla rolników i konsumentów - Chiny są jednym z głównych światowych producentów i eksporterów nawozów https://t.co/kEAlsd0XTM pic.twitter.com/MaMGDrAh3o
W cenie tony nawozu gaz waży bardzo wiele. Wcześniej było to 45 proc., a dzisiaj to nawet 70 lub więcej proc.
- dodał Mateusz Morawiecki.
- źródło: bankier.pl za PAP
- foto: twitter.com/premierRP
Przypomnijmy:
Trzeba, by rolnicy łączyli się w większe grupy, grupy producenckie, wtedy ceny nawozów mogłyby być niższe - mówił w sobotę (9.10) w Przysusze prezes PiS Jarosław Kaczyński. Kaczyński podkreślił, że program Polski Ład jest potrzebny dla polskiej wsi, bo dzięki niemu możliwe byłoby zmniejszenie różnic między miastem a wsią [czytaj wpis: Prezes PiS wie jak obniżyć ceny nawozów…>>>].
Najnowsze komentarze