Ceny malin w tym roku są wysokie. Za kilogram malin na skupie można otrzymać ok. 6 złotych. Plantatorzy skarżą się, że na polach masowo pojawiają się złodzieje, którzy pod osłoną nocy kradną owoce.
Wysokie ceny sprawiają, że malinami zainteresowali się złodzieje. Odczuwają to głównie plantatorzy. Wielu z nich codziennie rano zauważa, że ktoś nocą z ich plantacji pozrywał maliny. Złodzieje wykorzystują godziny nocno-poranne, gdy na plantacjach nikogo nie ma. Ponoć zdarzają się przypadki, że w ciągu jednej nocy ginie nawet kilkadziesiąt kilogramów owoców.
Proceder jaki stosują złodzieje jest dość prosty. W dzień jeżdżą, robią przegląd plantacji, gdzie co jest i jak można dojechać. Złodzieje kradną maliny pod osłoną nocy. Podobnie jak z kradzieżą, także i z ich zbytem nie ma niestety większych problemów. Brak surowca na rynku powoduje, że każda ilość owoców od razu znajduje nabywcę.
Informacje o pierwszych kradzieżach malin dobiegają z powiatu kraśnickiego. Tam w gminie Wilkołaz złodzieje w przeciągu kilku ostatnich nocy ukradli maliny z kilku plantacji.
- źródło: spottedlublin.pl / Czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze