Zjawisko dynamicznego rozpraszania światła pomoże w lepszym przechowywaniu owoców i warzyw. Naukowiec Instytutu Agrofizyki PAN w Lublinie opracowuje urządzenie do szybkiej metody wykrywania stresu beztlenowego owoców jabłoni.
Urządzenie będzie zastosowane w systemach przechowalniczych. Dzięki temu można zmniejszyć straty przechowywanych jabłek lub innych owoców. Rozwiązanie może stać się kluczowe dla producentów jabłek.
Polska jest jednym z liderów światowych i europejskich w produkcji jabłek i w Polsce mamy kilka różnych technologii przechowywalniczych
– tłumaczy doktor inżynier Piotr Pieczywek.
Są przechowalnie zwykłe, chłodnie oraz przechowalnie z tak zwaną kontrolowaną atmosferą – oznacza to, że atmosfera, w której znajdują się owoce, zostaje specjalnie zmodyfikowana. Modyfikacja polega głównie na zmniejszeniu stężenia tlenu w takiej atmosferze.
I właśnie urządzenie konstruowane przez naukowca ma wykryć moment, kiedy warunki staną się już niekorzystne dla owoców.
Urządzenie ma posłużyć do detekcji tak zwanego stresu beztlenowego, jaki występuje podczas przechowywania owoców jabłoni w tej właśnie technologii. Ma to za zadanie jak najdłuższe przechowywanie owoców i zachowanie ich wysokiej jakości
– wyjaśnia doktor inżynier Piotr Pieczywek.
Na czym dokładnie polega metoda zaproponowana przez naukowca ?
Polega na oświetlaniu produktu spożywczego – w naszym przypadku są to owoce oraz warzywa – wiązką światła laserowego i obserwowaniem odbitych promieni świetlnych. Na podstawie tej analizy możemy wówczas wnioskować o parametrach jakościowych produktu. Sygnał z każdej matrycy będzie przetwarzany przez specjalny układ elektroniczny i na podstawie tej analizy uzyskiwać będziemy jakąś wartość liczbową współczynnika aktywności biologicznej owocu, która będzie nam miała wskazywać, czy już wystąpił stres czy jeszcze nie
– dodaje Piotr Pieczywek.
Urządzenie ma w rezultacie przynieść wiele korzyści.
Przede wszystkim jest to właśnie znaczne wydłużenie czasu przechowywania owoców, obniżenie prawdopodobieństwa wystąpienia niekorzystnych schorzeń owoców i oczywiście jakieś obniżenie kosztów przechowywania owoców. Jeżeli bowiem spowolnimy metabolizm owoców możemy zaoszczędzić na ich chłodzeniu oraz na samej kontroli atmosfery
– tłumaczy doktor inżynier Piotr Pieczywek.
Trwa sezon #przechowalniczy owoców.
— sadownictwo (@sadowniczy) November 12, 2020
Warunki (KA/ULO) w jakich znajdują się owoce są śmiertelne dla człowieka, dlatego przypominamy ZASADY BEZPIECZEŃSTWA ‼️https://t.co/1fYGoD3KC9
Urządzenie powstaje w ramach projektu LIDER.
Mamy podpisany list licencyjny z firmą z województwa mazowieckiego. Jest to firma zainteresowana wdrożeniem takiej technologii. Będziemy chcieli po prostu współpracować z nimi, wykorzystać ich infrastrukturę i wiedzę do przetestowania prototypu urządzenia. To oczywiście jest jedno z naszych założeń: wytworzenie technologii, która będzie już niemalże gotowa do przemysłowego zastosowania na szerszą skalę
– dodaje doktor inżynier Piotr Pieczywek.
Projekt jest finansowany z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Koszt przedsięwzięcia to 1 100 000 zł.
- źródło: radio.lublin.pl
Najnowsze komentarze