Cena kilograma truskawek w sklepach i na bazarach potrafi sięgać nawet do 20 zł. Plantatorzy przekonują, że w hurcie ceny już spadły, i to kupcy utrzymują wysoką cenę. - To chore - stwierdza Jacek Witkowski, plantator z Grodźca.
Średnia cena truskawki na Broniszach to 11 zł za kilogram. Na bazarach i w wyrastających na ulicach miast namiotach-warzywniakach ceny oscylują wokół pułapu 16-17 zł za kilogram, ale bywa, że przebijają nawet 20 zł.
Polska truskawka jest więc droższa niż egzotyczne mango, którego kilogram w popularnym dyskoncie kosztuje nie więcej niż 7 zł. Skąd ta drożyzna? Jak wyjaśnia Maciej Kmera, ekspert rynkowy z warszawskich Broniszy, to kwestia chłodnej wiosny.
Rok temu o tej porze kilogram truskawek kosztował średnio 7,50 dziś sprzedaje się ją za 11 zł kg
- zaznacza.
Dziś tj. 2 czerwca 2021 roku na Giełdzie Goławin o godzinie 11:50 #ceny #truskawek za łubiankę w zależności od odmiany kształtowały się od 10 do 15 złotych https://t.co/YuBqtZUzfF
— sadownictwo (@sadowniczy) June 2, 2021
A przypomnijmy, że dokładnie 5 lat temu cena kilograma tego owocu na Broniszach kosztowała 3,5 zł. Ale przed pandemią, w 2019 roku, oscylowała już wokół 6,5 zł. Czy chłodna wiosna to jedyny powód? Jak mówi nam Jacek Witkowski, właściciel plantacji Grodziec w gminie Czerwińsk nad Wisłą, cena w hurcie się załamała, a mimo tego to kupcy dyktują wysoką cenę.
To, co się dzieje z tymi cenami, to chore. Chcą zarobić, ale to już przesada
- przyznaje. Jak wyjaśnia plantator w rozmowie z money.pl, do tej pory cena rzeczywiście oscylowała wokół 20 zł, ale za dwukilogramową łubiankę owoców. Teraz jednak cena w hurcie spadła do 12 zł za 2 kg łubiankę.
Wczoraj kupcy kupowali truskawki po 7-5 zł za kilogram, a dziś ten sam kilogram oferują swoim klientom za 17 czy nawet 20 zł. Z pewnych rozmów wynika, że handlujący muszą zarobić około 60 proc. na marży od zakupu. Resztę sobie dokładają do ceny
- komentuje Witkowski.
Jak mówi nam Jacek Witkowski, kupcy sami psują rynek, a potem narzekają. Przecież i tak w stosunku do plantatora zarabiają dwa razy więcej.
Teraz dominują lokalni z okolic Warszawy. Ale powoli pojawiają się też kupcy z okolic Wrocławia, Poznania, Szczecina. Oni kupują wcześniej i się towarują. Kupowali za ok 14-16 za łubiankę (nieco ponad 2 kg), a sprzedając za 16 zł za kilogram na bazarach, zarabiają drugie tyle. To są potężne przebitki
- stwierdza.
- źródło: money.pl
Najnowsze komentarze