Nie możemy pozwolić, żeby ceny nawozów przekraczały 4 tys. zł za tonę, to jest absolutna górna granica dla rolnika - powiedział wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. - Myślę, że w tym tygodniu przedstawimy system wsparcia produkcji nawozów - dodał.
Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi w niedzielnym programie "Tydzień" w TVP1 został zapytany, jak dla rolników będzie wyglądał rynek nawozów w tym i w przyszłym roku. Kowalczyk powiedział, że rynek nawozów "jest bardzo niestabilny".
- Nawozy, szczególnie azotowe, są wprost uzależnione od cen gazu. A ceny gazu wzrosły dziesięciokrotnie od poprzedniego roku. Stąd i wzrost cen nawozów jest wielokrotny - powiedział.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że niestabilne są i ceny gazu, i nawozów, "stąd bardzo trudno jest rolnikom podejmować decyzje".
- Za poprzednie półrocze wprowadziliśmy dopłaty. Kończymy wypłacanie tych dopłat. Te dopłaty były po to, by rolnicy, którzy sprzedali zboże jeszcze tanio, tuż po żniwach, a nawozy musieli kupować drogo, stosowali te nawozy - mówił.
Szef resortu rolnictwa powiedział o zamiarze trochę innego zorganizowania tego systemu tak, żeby "jednak zachęcić, czy zmotywować, czy w sposób nawet zastosowania dopłat do produkcji nawozów, po to, żeby jednak ceny rynkowe na jakimś akceptowalnym poziomie dla rolników utrzymać".
- Te ostatnie wzrosty cen gazu powodowały, że ceny nawozów powinny sięgać 7-8 tys. zł za tonę, co jest absolutnie nieakceptowalne. Stąd, te nasze prace, które kończymy już z wicepremierem Sasinem. Myślę, że w tym tygodniu to przedstawimy. Trwają analizy finansowe, po to, żeby już ten mechanizm wprowadzić. Myślę, że to uspokoi sytuację i ustabilizuje ceny nawozów - powiedział Kowalczyk.
Pytany, na jakie ceny będą mogli rolnicy liczyć tej jesieni albo na wiosnę przyszłego roku, Kowalczyk odparł: - Nie możemy pozwolić na to, żeby ceny nawozów przekraczały 4 tys. zł (za tonę - PAP), to jest absolutna górna granica. Ale oczywiście będę się starał, żeby jeszcze te ceny ustabilizować na jak najniższym poziomie. Ale ceny powyżej 4 (tys. zł za tonę - PAP) to już naprawdę trudno zaakceptować by było rolnikom - powiedział.
W ubiegłą niedzielę Kowalczyk przekazał na Twitterze, że razem z wicepremierem, ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem pracuje nad systemem, który umożliwi wznowienie produkcji nawozów. "Projekty przedstawimy na najbliższej Radzie Ministrów. Ich wdrożenie rozwiąże problemy z zaopatrzeniem w dwutlenek węgla, a rolnikom ułatwi zakup nawozów" - zapewnił wówczas szef MRiRW. Jednocześnie zaapelował, by nie siać paniki.
- źródło: polskieradio24.pl za PAP
- foto: twitter.com/MRiRW_GOV_PL
Najnowsze komentarze