Henryk Kowalczyk, wicepremier oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi spotkał się w czwartek z protestującymi rolnikami w woj. zachodniopomorskim. Odniósł się m.in. do kwestii szacowania skutków suszy w regionie oraz rosnących kosztów produkcji rolnej.
"Chcemy zrobić dopłaty do nawozów, ale nie możemy tego zrobić bez zgody Komisji Europejskiej"
– powiedział.
Na spotkanie z rolnikami wicepremier pojechał do miejscowości Barzkowice. Minister Kowalczyk wskazał, że "w nawozach azotowych gaz stanowi 70 proc. kosztów. Jeśli gaz zdrożał wielokrotnie to i nawozy musiały zdrożeć". Jednocześnie podkreślił, że został obniżony VAT na nawozy - podała Polska Agencja Prasowa.
Henryk Kowalczyk zapewni, że rząd chce wprowadzić dopłaty do nawozów. Wynieść miałyby maksymalnie 500 zł do hektara. Minister rolnictwa wskazał, że dopłaty do nawozów pochłonęłyby 3-4 mld zł. Ta kwota w budżecie, jak zapewnia, znajdzie się, jeśli Komisja Europejska wyrazi zgodę.
Polska ma najtańsze #nawozy w Europie (...) - deklaruje prezes Zakładów Chemicznych Police https://t.co/dONO17uFiz
— sadownictwo (@sadowniczy) February 3, 2022
Powiedział też, że są podejmowane próby wpisania zakładów azotowych na listę przemysłu energochłonnego. "Jeśli byśmy to uzyskali, to również jesteśmy w stanie dotować zakłady azotowe, by oni mogli wypuścić te ceny mniejsze" – stwierdził.
- źródło: money.pl za PAP
- foto: gov.pl
Najnowsze komentarze